Algi nie były nigdy częścią naszej rodzimej diety, natomiast na Dalekim Wschodzie, gdzie je się znacznie więcej owoców morza, algi i ich właściwości spożywcze czy kosmetyczne były znane od wieków. W zależności od warunków środowiskowych możemy natknąć się na algi o różnych barwach. Dostępność światła słonecznego, temperatura wody i rodzaj nabrzeża determinują gatunek, a tym samym właściwości i składniki odżywcze glonów. Wodorosty prezentują całe bogactwo makro- oraz mikroelementów i zawierają w sobie niemal wszystko, czego potrzebuje nasz organizm: sód, wapń, potas, chlor, siarkę, fosfor, jod, fluor, selen, miedź, mangan, żelazo, witaminy (C, z grupy B, E, beta-karoten, kwas foliowy) oraz białko wysokiej próby. Zielone algi zawierają kwas alfa-linolenowy, czerwone zaś – kwas eikozapenaenowy, które my uzupełniamy w diecie zazwyczaj rybami.
Właściwości alg
Pielęgnacja skóry – Aplikacja alg na skórę pomaga w jej skutecznym nawilżeniu, ponieważ oddziałują one na metabolizm komórek skóry właściwej i naskórka, zatrzymując w nim wilgoć i odbudowując płaszcz hydrolipidowy. Ponadto algi regulująpracę gruczołów łojowych, a także rozjaśniają skórę i dodają jej blasku. Przyspieszają gojenie ran i odbudowę naskórka.
Regulacja ciśnienia i ochrona serca – Makroglony (czyli te widoczne gołym okiem) okazują się być wyjątkowo bogatym źródłem bioaktywnych peptydów, które regulują ciśnienie krwi, a także poziom cholesterolu.
Bogate źródło minerałów – znacznie przewyższają one rośliny lądowe pod względem zawartości składników mineralnych. Niektóre z nich potrafią naprawdę zadziwić swoim bogactwem, także w porównaniu z nieroślinnymi źródłami minerałów:
- wakame, hijiki, arame – zawierają 10 razy więcej wapnia niż mleko,
- arame, kelp, kombu – zawierają znacznie więcej jodu niż skorupiaki i przeciętna ryba morska,
- hijiki – 8 razy więcej wapnia niż wołowina
Detoksykacja – Wodorosty dzięki swojej specyficznej budowie komórkowej wiążą i usuwają z organizmu toksyny, przede wszystkim te pochodzące z zewnątrz, ale także te, które są produktami przemiany materii. Na dodatek zawarty w nich błonnik uszczelnia ścianki jelit, co zapobiega wtórnym zatruciom.
Zapobieganie pajączkom – Algi umacniają ściany naczyń włosowatych skóry, zapobiegając ich kruszeniu i nadmiernej przepuszczalności, co przeciwdziała mikrowylewom (tworzeniu się tzw. pajączków), ale także powstawaniu zastojów limfatycznych, obrzęków, a w rezultacie też cellulitu.
Odmładzanie – Wodorosty świetnie chronią przed działaniem wolnych rodników – opóźniają procesy starzenia – a to wszystko dzięki ogromnej ilości antyoksydantów w nich zawartych. Stymulują także metabolizm komórek skóry właściwej (fibroblastów) odpowiedzialnych za odbudowę włókien kolagenowych i elastyny – utrzymujących skórę sprężystą i napiętą, co z kolei opóźnia pojawienie się zmarszczek.
Ułatwiają odchudzanie – Algi uzbrojone są w duże ilości błonnika oraz jodu. Jak wiadomo, ten pierwszy zapobiega wchłanianiu tłuszczów i cukrów, syci, a także reguluje pracę jelit, natomiast jod przyspiesza procesy lipolizy, czyli rozpuszczania tłuszczów. Warto więc na przykład zamienić zwykłe makarony na te z dodatkiem wodorostów, gdyż, jak wykazały badania uczonych z Holandii, po wprowadzeniu do diety badanych pieczywa z dodatkiem alg ilość spożywanych przez nich kalorii spadła mniej więcej o tyle, ile spala się ich podczas półgodzinnej przebieżki.
Jak wprowadzić algi do swojego menu?
Oczywiście najbardziej kojarzą nam się z sushi, ale można je nabyć również w postaci przekąski (nori), stosować do wrapów warzywnych zamiast papieru ryżowego, czy dodać do ryby bądź sałatki. Bardzo łatwym sposobem na wprowadzenie ich do diety będzie również mieszanie sproszkowanej spiruliny z ulubionym koktajlem czy twarożkiem. Żelatynę wieprzową możemy z łatwością zastąpić glonem o nazwie agar.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.