Jeśli masz w domu zwierzę, to dobrze wiesz, jak te urocze stworzenia adaptują się do swoich przyjaciół i rodziny. W ten sposób dochodzi czasami do tego, że zwierzę, które żyje z przedstawicielami innego gatunku z czasem zaczyna myśleć “Ja też pewnie jestem taki jak one!”
Tymczasem inne zwierzaki przyjmują zupełnie inną postawę.
Od czasu do czasu zdarza się, że zauważamy jaką uroczą kulkę futra, ale za nic nie możemy stwierdzić co to jest. Tak właśnie wygląda sytuacja z tym cudnym stworzeniem, którego zdjęcia obiegły ostatnio Internet.
Wszyscy zgadzają się, że jest przeuroczy, ale nikt nie jest pewny, czy to pies… czy może kot.
Przewiń niżej, aby dowiedzieć się więcej na temat tej futrzastej, tajemniczej istoty i odkryć, co to właściwie jest za zwierzę.
Ten futrzak ma na imię Atchoum i mieszka w Kanadzie ze swoją rodziną. Jest uroczy i zna dobre maniery (tylko spójrzcie jak grzecznie siedzi), ale jedno pytanie pozostaje bez odpowiedzi: Co to jest?
Zamieszanie odnośnie poprawnej odpowiedzi zaczęło się po tym, jak ktoś wrzucił zdjęcia Atchoum na Twittera razem z podpisem: „Ona: Masz psa albo kota? Ja: Nie wiem.”
Musimy przyznać, że niełatwo tego dociec. Tylko spójrzcie, to mógłby być długowłosy kot, ale równie dobrze pełen werwy mały terier.
Naprawdę ciężko powiedzieć, prawie zaczęliśmy się zastanawiać, czy to nie przedstawiciel jakiegoś nieznanego gatunku.
Mnóstwo ludzi na Twitterze też pomyślało o tym samym. Niektórzy komentowali, że Atchoum to psokot, podczas gdy ktoś inny stwierdził, że to zapewne sowa.
Inni porównywali Atchouma to Ewoków – futrzastych stworzeń z „Gwiezdnych Wojen”.
Jednak Atchoum nie jest żadnym baśniowym stworzeniem, ani tajemniczą hybrydą. Jest zwyczajnym zwierzakiem.
Jakim? Prosimy o fanfary…
Atchoum to kot!
Tak, właśnie, ta puszysta istota to zwykły kot z nieco mniej zwykłym futrem.
Jego obfite futro to wynik mutacji genetycznej.
Atchoum to zwyczajny szary kot perski, a koty perskie mają zwykle długie i piękne futro.
Jednak futro Atchoum jest tak obfite ze względu na jednostkę medyczną o nazwie hipertrichoza.
Jego sierść rośnie niesamowicie szybko i nadmiernie, choć jemu wydaje się to nie przeszkadzać.
Atchoum, żyjący z właścicielami w Quebecu, dzieli dom z innym kotem, czarnobiałym Oreo.
Oreo również ma długie futro, ale nie aż tak imponujące jak Atchoum.
Włosy Atchoum wymagają regularnego obcinania, by nie zasłaniały mu twarzy oraz specjalnej pielęgnacji, by się nie kudłaciły.
Musimy przyznać, że największe wrażenie robią na nas jego brwi i wąsy.
Sprawiają, że wygląda jak elegancki dżentelmen, albo… uczona sowa!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.