Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska został zaatakowany nożem podczas gdańskiego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zaraz po zamachu na jego życie podjęto reanimację oraz przewieziono go do szpitala. Niestety potwierdziło się najgorsze. Samorządowiec nie żyje.
Paweł Adamowicz nie żyje. Polityk został zaatakowany na scenie gdańskiego Finału WOŚP. Do ataku doszło w momencie, w którym widownia i uczestnicy imprezy odliczali ostatnie sekundy przed tzw. światełkiem do nieba.
Atak na finale WOŚP
Niespodziewanie na scenę wpadł mężczyzna, który najpierw rzucił się z wielkim nożem na Pawła Adamowicza, następnie zaczął spacerować po scenie z narzędziem zbrodni. W pewnym momencie udało mu się zdobyć mikrofon, przez który poinformował o motywach swojego czynu.
– Halo, halo, nazywam się Stefan W. Siedziałem niewinny w więzieniu, Platforma mnie torturowała, dlatego Adamowicz zginął – powiedział do mikrofonu 27-latek.
Zaraz po wypowiedzeniu tych słów został obezwładniony i zatrzymany. Policja ustaliła, że mężczyzna dostał się na scenę dzięki posiadanej plakietce „media”.
Paweł Adamowicz natychmiast został reanimowany. Pierwsza pomoc została mu udzielona jeszcze na scenie, a chwilę później został zabrany karetką do szpitala. Tam musiano natychmiast przewieźć go na salę operacyjną.
Paweł Adamowicz nie żyje
Niestety reanimacja, a następnie także leczenie operacyjne nie uchroniły polityka od najgorszego. Chociaż operacja się udała, Paweł Adamowicz zmarł dzień po ataku na swoje życie. Lekarze robili wszystko co w ich mocy, ale polityka nie dało się uratować w związku z rozcięciem aorty. Adamowicz był reanimowany po ataku oraz w trakcie długiej operacji.
Paweł Adamowicz nie żyje, a kondolencje płyną z całego kraju. Okoliczności zdarzenia są badane przez odpowiednie służby. Zaraz po zamachu nożownika na życie prezydenta Gdańska głos zabrali liczni politycy i obywatele Polski. Premier Mateusz Morawiecki zobowiązał ministra spraw wewnętrznych Joachima Brudzińskiego do pilnego zajęcia się tą sprawą.
Paweł Adamowicz niebawem po ataku został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Tam był operowany, a media informowały o poważnym stanie samorządowca. Został raniony dwukrotnie, w brzuch i serce.
Niestety życia polityka nie udało się uratować. Redakcja przyłącza się do płynących z całego kraju kondolencji.
Źródło: pikio.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.