Córka Jurka Owsiaka postanowiła skomentować to, co się dzieje wokół jej ukochanego taty i WOŚP. Dla niej to wszystko również jest wielką tragedią. Jurek świetnie wychował swoją córkę i może z niej być naprawdę dumny. List Oli Owsiak wyciska łzy z oczu. Każdy powinien go przeczytać.
Córka Jurka Owsiaka znosi ostatnią sytuację równie ciężko, co jej ojciec. Mimo że to jej rodzice zasiadają w radzie fundacji i głównie oni zajmują się nią, to i ją to również dotyka. Wielkie nieszczęście spadło na nich oraz WOŚP. Wszystko przez to, że ktoś postanowił zabić prezydenta Pawła Adamowicza. Tak piękny dzień, pełen uśmiechu i radości zamienił się w koszmar dla wielu Polaków.
Owsiak zrezygnował z bycia prezesem
Jurek Owsiak oficjalnie zrezygnował z funkcji prezesa fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jego fani bardzo mocno to przeżywają, nie potrafią się pogodzić z taką informacją. Stworzyli specjalny hasztag „#MuremZaJurkiem”, który ma za zadanie pokazać, jak wielu zwolenników ma. Wszyscy Ci chcą, by Owsiak dalej robił to, co do tej pory. WOŚP bez niego nie będzie już taki sam.
Do całej sprawy odniosła się jego córka Ola, która od zawsze wspierała swojego ojca w tym, co robił. W swoim poruszającym wpisie na początku odniosła się do całej sytuacji oraz do hejterów, między innymi do słów Krystyny Pawłowicz:
– Po głowie krąży milion myśli a trudno powiedzieć cokolwiek. Moment jest rozrywający i przerażający (…) Pani Magdzie Adamowicz i wszystkim bliskim Pana Prezydenta chcę powiedzieć… siły, żeby przeżyć tragedię – napisała Ola Owsiak.
Nie przebierając w słowach zwraca się do hejterów:
– (…) którzy energię potrafią przekładać, zdaje się jedynie na nienawiść i durną krytykę wobec innych. Gówno z tego wynika, drodzy Państwo!!! – napisała córka Jurka Owsiaka. Córka Jurka Owsiaka o tacie Później już wypowiada się na temat swojego taty. Ola jest dumna ze swoich rodziców za to, że tak bardzo zaangażowali całą rodzinę w pomoc fundacji. Napisała, że nie raz się wkurzała o to, iż czasem rozmawiali tylko o WOŚP-ie, ale mimo wszystko cieszy się z tego:
– Jestem dumna ze swoich rodziców, którzy życie naszej rodziny podporządkowali działalności Fundacji… Nawet jak czasem szlag mnie trafiał, że znów zamiast o naszych sprawach, przy stole rozmawiamy o listach z prośbami, brakach w szpitalach, tragediach pacjentów i ich rodziców, przetargach… – napisała Ola Owsiak.
Na koniec mówi o odwadze, jaką ma Jurek Owsiak:
– Rodzice nigdy nie strzelali pogadanek, że trzeba być takim czy siakim, że trzeba robić tak czy śmak… Ale żyjąc, jak żyją, i robiąc to, co robią, nauczyli nas, że w życiu trzeba mieć WRAŻLIWOŚĆ, ODWAGĘ, SIŁĘ I TRZEBA POMAGAĆ, ŁĄCZYĆ i KOCHAĆ. I ZAWSZE PODPISYWAĆ SIĘ IMIENIEM I NAZWISKIEM POD TYM, CO SIĘ ROBI! – napisała córka Jurka Owsiaka.
Źródło: pikio.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.