Zatrzymali Polaków w belgijskim lesie. Grozi im kara, bo przyłapali ich na zbieraniu grzybów

Troje Polaków może zapłacić ponad 1700 złotych mandatu za zbieranie grzybów w belgijskim lesie. Tak kończy się nieznajomość przepisów.

Belgijska policja zatrzymała kobietę w lesie w Berendrecht koło Antwerpii. Nie miała ona pozwolenia na zbieranie grzybów, co niestety na terenie Belgii jest karalne. Funkcjonariusze byli zmuszeni skonfiskować zbiory i wyprosić ją z miejsca zdarzenia.

Jak donosi portal mypolacy.nl, uczciwa zbieraczka przyznała się, że w lesie przebywa jeszcze jej chłopak i matka, którzy również nielegalnie zbierają grzyby. Okazało się, że Polacy łącznie nazbierali aż 8 kilogramów grzybów. Jeśli okaże się, że chcieli je  sprzedać, zostaną ukarani mandatem w wysokości 400 euro (ponad 1700 złotych).

Całego zamieszania dałoby się uniknąć, zawiniła jednak nieznajomość prawa w kraju, do którego wybrali się grzybiarze W Belgii grzybobrania są zabronione, a żeby wybrać się do lasu na zbiory, potrzebne jest specjalne pozwolenie. Niestety niewiedza nie zwalnia nas z przestrzegania przepisów, dlatego za granicą musimy uważać na to, co robimy szczególnie uważnie.

Poza całkowitym zakazem zbierania grzybów, który obowiązuje w Belgii oraz Holandii, w Europie istnieją też mniej rygorystyczne przepisy. W Wielkiej Brytanii oraz Niemczech obowiązują np. limity wagowe.

Źródło: buzz.gazeta.pl

Share

Dodaj komentarz