Beata Szydło wystąpiła w roli prelegenta na Forum Ekonomicznym w Krynicy. Oceniła ostatnie 30 lat transformacji ustrojowej w Polsce. Jej zdaniem Polska po 1989 roku – tak, nie przesłyszeliśmy się – straciła niezależność gospodarczą, a dopiero jej rząd podjął wyzwanie odzyskania narodowego charakteru gospodarki. Co zatem było przed rokiem 1989?
Wydawać by się mogło, że komunizm upadł m.in. dlatego, że po prostu zbankrutował. Kraje bloku wschodniego, w tym Polska, straciły kilkadziesiąt lat rozwoju w stosunku do Europy Zachodniej. I mozolnie ten dystans nadrabiają. A Polska, przy wszystkich wadach transformacji ustrojowej, przedstawiana była na Zachodzie jako prymus tych przemian. Nic bardziej mylnego. Odmienną interpretację ma Beata Szydło.
– To było doświadczenie po latach transformacji, po tym wszystkim, co wydarzyło się od 89 r. Bardzo często mieliśmy poczucie, że Polska straciła niezależność gospodarczą – powiedziała była premier na Forum Ekonomicznym w Krynicy.
W 2015 roku zaś nastały czasy rządu PiS i można było – jak dowodziła Szydło – przywrócić utraconą niezależność. – Co zrobić, by odbudować tę gospodarkę, jak połączyć ją z innymi gospodarkami regionu, tak by balans i stabilizacja w naszej części Unii Europejskiej mogła być zachowana? – zastanawiała się Beata Szydło, analizując cele rządu PiS.
– Pojawiało się wówczas już przekonanie, że kapitał ma narodowość. Mówiliśmy i czuliśmy, że potrzebny jest powrót do mocnego, mądrego wspierania naszych przedsiębiorstw, całej gospodarki – tłumaczyła Beata Szydło.
Przypomnijmy, była premier stała się w sferze gospodarczej znana z tego, że za jej kadencji wprowadzono program 500+, co znacząco wpłynęło na notowania PiS.
źródło: „Dziennik”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.