Lwica spotyka młodego rannego lisa na drodze. Jej reakcja jest poruszająca

Zwierzęta potrafią zachować się w naprawdę nieprzewidywalny sposób. Wydawać by się mogło, że taki drapieżnik jak lew nie przepuści żadnej okazji na łatwą zdobycz. A jednak…

Lew to „król dżungli”, żadne zwierzę na niego nie poluje. Może bezpiecznie przemierzać sawannę bez obaw, że zostanie zaatakowany. Lwy polują w grupach, stąd ich instynkt stadny i umiejętność współpracy są mocno rozwinięte.

Kiedy wiec fotograf zauważył lwicę podchodzącą do rannego szczenięcia lisa był pewien, że to spotkanie może się skończyć tylko w jeden sposób. Ku jego zaskoczeniu stało się jednak zupełnie inaczej. Lisek był ranny i nie miał siły się ruszać. Nie mógł się więc schować przed nadchodzącymi lwami. Leżał zupełnie bezbronny na otwartej przestrzeni. Lisy dość często bywają ofiarami ataków ze strony lwów, więc maluch musiał być śmiertelnie przerażony.

1

Po chwili do lwicy dołączył również samiec, który wyraźnie miał zamiar zaatakować maleństwo ucieszony, że trafiła mu się taka łatwa zdobycz.

2

Na miejscu zjawiło się też kilka małych lwiatek, które bacznie obserwowały rozwój sytuacji.

3

„Przyglądaliśmy się zgromadzonym zwierzętom i nie mieliśmy większych wątpliwości co się zaraz stanie. Lisek był najwyraźniej mocno ranny, gdyż nie mógł stanąć na tylnych łapach.” – opowiada fotograf dzikiej przyrody Graham Dyer.

4

U lwów polowania to domena samic, osobniki męskie rzadko w nich uczestniczą. W obliczu jednak tak łatwej zdobyczy ten samiec był zdecydowany zrobić wyjątek.

5

W tym momencie niespodziewanie zadziałał instynkt macierzyński lwicy. Stanęła między liskiem a samcem zagradzając mu drogę.

6

Samiec ani myślał zrezygnować i głośno rycząc chciał odstraszyć samicę. Ona jednak dalej broniła lisa.

7

Lwica nie opuściła liska nawet na moment, wyraźnie dając do zrozumienia samcowi, że musi poszukać zdobyczy gdzie indziej. Lew był najwyraźniej poirytowany, lecz w obliczu takiego uporu odpuścił i odszedł w swoją stronę.

8

Samica chwyciła wtedy liska za kark i przeniosła go w bardziej ustronne miejsce, by tam mógł nabrać sił i wrócić do rodziny.

9

Ta historia to dowód, że instynkt macierzyński jest silniejszy od instynktu polowania, i to niezależnie od gatunku.

Share

Dodaj komentarz