Kiedy grupa znajomych pojechała na przejażdżkę rowerową w okolicach Adelaide w Australii nie spodziewali się, że dołączy do nich koala! Zwierzątko był bardzo spragnione. Praktycznie rzuciło się na rower, do którego był przyczepiony bidon z wodą. Cykliści zlitowali się nad misiem i dali mu się napić. Zajęli się biedakiem do czasu przyjazdu wolontariuszy z fundacji zajmującej się ochroną dzikich zwierząt.
1
W ostatnich miesiącach wiele Australijskich lasów zostało zdewastowanych przez pożary. Niezliczone zwierzęta zginęły w ogniu, a wiele pozostało bezdomnych. Ten maluch miał sporo szczęścia.
2
Spragniony koala został poddany obserwacji i kiedy odzyskał siły został wypuszczony z powrotem na wolność.
Źródło: podaj.to
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.