Młodzi rodzice myśleli, że to nic poważnego. Gdy lekarze zobaczyli ciało dziecka, wpadli w panikę

Australijska para Josh Roberts i Katelyn Galea zdecydowali, że chcą zostać rodzicami. Gdy dowiedzieli się, że ich starania się udały, byli wniebowzięci. Ich synek Archie przyszedł na świat w lipcu 2016 roku. Wszystko układało się tak jak w bajce. Do czasu…

Wszystko zmienia się gdy ich 5-miesięczny synek zaczyna cierpieć z powodu bólu ucha. Para jednak nie chce panikować, bo myśli, że to tylko coś chwilowego.

1

Pediatra także na początku myślał, że to tylko nieszkodliwe zapalenie ucha. Wkrótce jednak mały Archie zaczyna czuć się coraz gorzej, a na jego ustach pojawiają się dziwne plamy.

Z każdą minutą jest ich więcej na całym ciałku. Para od razu wsiada w auto i jedzie do szpitala. Po 40 długich minutach docierają w końcu na miejsce.

2

Przebarwienia pojawiły się już na całym ciele. Z przeprowadzonych badań i testów laboratoryjnych wynika, że Archie ma śmiertelną infekcję meningokokową, która wpływa na całe ciało i doprowadza do przebarwień.

3

Malutki Archie zaczął walkę o życie. Przebywał w szpitalu przez kilka miesięcy. Był karmiony przez rurkę i podłączony był do respiratora. Potrzebował transfuzji krwi i leczono go kosztownymi antybiotykami.

Aby zebrać pieniądze na leczenie, rodzice zdecydowali się prosić o pomoc ludzi na stronie GoFundMe. Potrzebowali 5 tysięcy dolarów, a do tej pory udało się zebrać ponad 14 tysięcy! Dzięki hojności ludzi na całym świecie i niestrudzonym wysiłkom lekarzy Archie doszedł do siebie.

4

Każdego dnia wydaje się być coraz silniejszy i widać postępy.

Rodzice podziwiają wolę walki i nie wyobrażają sobie, że mogłoby zabraknąć ich największego Azczęścia. Apelują także do młodych rodziców, aby nie lekceważyli żadnych objawów…

5

Czasem jest tak, że nie chcesz panikować, aby nie wyjść na kogoś przewrażliwionego. Jednak musisz pamiętać, że chodzi o zdrowie najbliższej Ci osoby. Nie lekceważ tego!

Share

Dodaj komentarz