Kiedy mama Noelii Garella podczas zapisów do przedszkola usłyszała od dyrektorki, że… “nie będą przyjmować potworów”, nie spodziewała się, jak bardzo wpłynie to na życie jej córki.
Dla każdej matki świadomość, że jej dziecko nie jest akceptowane jest bardzo trudna. Kiedy mama Noelii Garella z argentyńskiej Kordoby podczas zapisów do przedszkola usłyszała od dyrektorki, że… “nie będą przyjmować potworów”, czuła ogromny ból.
Nie spodziewała się jednak, jak bardzo wpłynie to na życie jej córki.
Noella już jako kilkulatka miała bardzo sprecyzowane plany na przyszłość. Chciała zostać przedszkolanką. Nie zmienił jej postanowienia nawet okrutny komentarz dyrektorki wypowiedziany w jej obecności. Jego powodem był fakt, że dziewczynka urodziła się z zespołem Downa.
Na szczęście pracownicy innego przedszkola byli dużo bardziej otwarci i Noella została przyjęta do innej placówki. Bardzo szybko odnalazła się wśród innych dzieci i uwielbiała spędzać z nimi czas w przedszkolu. I tak już zostało!
Jako osoba dorosła Noelia wciąż kochała być w towarzystwie dzieci. Marzyła o tym, by zostać przedszkolanką. W Argentynie nikt jednak nigdy nie słyszał o tym, by osoba z zespołem Downa pełniła taką funkcję, jednak Noella była zdeterminowana i po trzech latach nauki zdobyła stosowne uprawnienia.
W 2012 roku została przyjęta na okres próbny do jednego z przedszkoli. Nie obyło się to bez protestów ze strony części pracowników. Wiele osób zastanawiało się jak osoba z niepełnosprawnością będzie zajmować się dziećmi. Obawiano się również reakcji samych dzieci. Jednak rzeczywistość przerosła ich oczekiwania ponieważ dzieci pokochały Noellę od pierwszego wejrzenia!
Początkowo jej zadaniem było tylko czytanie im książek, jednak bardzo szybko wszyscy przekonali się, że świetnie radzi sobie również z innymi zadaniami. Obecnie ma pod opieką trzy grupy dzieci. Noella jest zachwycona swoją pracą i codziennie rano cieszy się na myśl o rozpoczynającym się dniu. Kiedy zaś do jednej z jej grup dołączył chłopiec z zespołem Downa, tak Noella, jak i wszyscy inni poczuli, że jest na właściwym miejscu.
Teraz Noella ma już 31 lat i jest w szczęśliwym związku z Nicolasem Arguello, który również ma zespół Downa. Para mieszka razem, marzą o założeniu rodziny.
Dzięki wytrwałości, ciężkiej pracy i wsparciu najbliższych Noella zrealizowała swoje marzenie!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.