Gianna Masciantonio miała zaledwie kilka miesięcy, gdy zdiagnozowano u niej guza mózgu. Dziewczynka przeszła operację, jednak lekarze obawiali się, że nie dożyje pierwszych urodzin. W 2015 roku jej rodzinną Filadelfię odwiedził papież Franciszek. Ojciec święty pobłogosławił dziecko i ucałował je w główkę. Niedługo po tym wydarzył się cud.
Gianna Masciantonio cierpi na histiocytozę. To rzadka choroba spowodowana nieprawidłowym rozrostem histiocytów i komórek Langerhansa, które stanowią ważną część układu immunologicznego. Są odpowiedzialne za usuwanie obcych patogenów z organizmu człowieka.
Choroba przyczyniła się do tego, że w główce dziewczynki utworzył się guz. Gianna Masciantonio miała zaledwie cztery miesiące, gdy przeszła operację. Lekarze obawiali się, że dziecko nie dożyje pierwszych urodzin. Tymczasem dziewczynka dzielnie walczyła z chorobą. W 2015 roku – gdy miała roczek -Filadelfię odwiedził papież Franciszek.
Mała Amerykanka była jednym z dzieci, które pobłogosławił. Ojciec Święty nie wiedząc, że u dziewczynki zdiagnozowano guza mózgu, ucałował ją w główkę.
Od tego wydarzenia minęły trzy lata. Gianna Masciantonio przeszła chemioterapię, a guz w jej głowie zniknął. Bliscy dziewczynki twierdzą, że to zasługa wiary i lekarzy ze szpitala dziecięcego w Filadelfii. – Córka ma się bardzo dobrze. Jesienią zaczyna przedszkole. Jest tym bardzo podekscytowana – powiedziała dziennikarzom Kristen Masciantonio, mama Amerykanki.
– To niesamowite widzieć jak biega, jak się bawi – dodał Joey Masciantonio, ojciec dziewczynki. Historię dziecka media nazwały „cudem na Market Street”, gdyż to właśnie na tej ulicy papież Franciszek ucałował główkę Gianny. Rodzice dziewczynki podarowali szpitalowi, w którym leczono ich dziecko 50 tysięcy dolarów (prawie 200 tys. zł). Pieniądze pochodziły z ich fundacji „For the Love of Grace”. – To, jak sobie radzi Gianna przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Jest naprawdę dzielna i silna – powiedział onkolog, dr Amish Shah.
Papież ucałował główkę dziecka. Później wydarzył się cud
Gianna Masciantonio miała zaledwie kilka miesięcy, gdy zdiagnozowano u niej guza mózgu.
Dziewczynka przeszła operację, jednak lekarze obawiali się, że nie dożyje pierwszych urodzin.
W 2015 roku jej rodzinną Filadelfię odwiedził papież Franciszek. Ojciec święty pobłogosławił dziecko i ucałował je w główkę. Niedługo po tym wydarzył się cud.
Od tego wydarzenia minęły trzy lata. Gianna Masciantonio przeszła chemioterapię, a guz w jej głowie zniknął.
Bliscy dziewczynki twierdzą, że to zasługa wiary i lekarzy ze szpitala dziecięcego w Filadelfii.
– Córka ma się bardzo dobrze. Jesienią zaczyna przedszkole. Jest tym bardzo podekscytowana – powiedziała dziennikarzom Kristen Masciantonio, mama Amerykanki. – To niesamowite widzieć jak biega, jak się bawi – dodał Joey Masciantonio, ojciec dziewczynki.
Rodzice dziewczynki podarowali szpitalowi, w którym leczono ich dziecko 50 tysięcy dolarów (prawie 200 tys. zł). Pieniądze pochodziły z ich fundacji „For the Love of Grace”.
Źródło:fakt.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.