Wzruszający wpis żony Pawła Adamowicza. „Ciągle jesteśmy rodziną”

Mieszkańcy Gdańska wciąż nie mogą otrząsnąć się po zabójstwie włodarza ich miasta. Paweł Adamowicz został trzykrotnie ugodzony nożem podczas finału 27. edycji WOŚP w Gdańsku. Prezydent Gdańska zmarł w poniedziałek w szpitalu. Nie zdążyła się z nim pożegnać jego żona, Magdalena, która w tych tragicznych chwilach przebywała poza granicami Polski. We wtorek Magdalena Adamowicz opublikowała na Facebooku ostatnie wspólne zdjęcie z mężem. „Ciągle jesteśmy rodziną” – napisała.

Prezydent Gdańska został zamordowany przez Stefana W. (27 l.) podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Paweł Adamowicz został trzy razy pchnięty nożem, kiedy stał na scenie podczas „Światełka do nieba” wieńczącego zbiórkę pieniędzy WOŚP. Prezydent Gdańska przeszedł 5-godzinną operację, po której pozostawał w bardzo ciężkim stanie. Pomimo wysiłków lekarzy, Paweł Adamowicz zmarł z powodu niewydolności wielu narządów uszkodzonych w czasie ataku. Miał 54 lata.

Z prezydentem nie zdążyła się pożegnać jego żona, która w tych tragicznych chwilach przebywała poza granicami Polski. Mimo że rząd wysłał specjalnie po nią samolot do Londynu, jej mąż zmarł, gdy była w drodze do kraju.

We wtorek Magdalena Adamowicz opublikowała na Facebooku ostatnie wspólne zdjęcie z mężem. Na fotografii para jest ze swoimi córkami, Antoniną (16 l.) i Tereską (9 l.). Żona zmarłego prezydenta opatrzyła zdjęcie rozdzierającym serce komentarzem: „Nasze ostatnie wspólne zdjęcie po najdłuższym cudownym urlopie 06.01.19 LAX. Mimo tragedii ciągle jesteśmy rodziną. Kochanie jesteś ciągle w naszych sercach, w naszych umysłach i w naszych uściskach, w naszych dotykach. Słyszę Twój głos, czuję zapach Twoich perfum …..zawsze, zawsze będziesz z nami”.

Paweł Adamowicz kilka chwil przed barbarzyńskim atakiem przemawiał ze sceny do uczestników zbiórki WOŚP, mówił do mieszkańców Gdańska głosem pełnym nadziei: Gdańsk dzieli się dobrem. Gdańsk chce być miastem solidarności. Za to wszystko wam serdecznie dziękuję. Na ulicach, placach Gdańska wrzucaliście pieniądze, byliście wolontariuszami. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani. Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie. Dziękuję wam!

Źródło: fakt.pl

Share

Dodaj komentarz