Minister środowiska Henryk Kowalczyk ogłosił skład Państwowej Rady Ochrony Przyrody. Lista nazwisk budzi kontrowersje przyrodników. Z różnych powodów. Jeden z nich jest naprawdę szokujący! Otóż na liście znalazł się prof. dr hab. Zygmunt Jasiński, który zmarł w kwietniu ubiegłego roku…
Brak staranności? Pośpiech? PiS obsadził stołek w państwowej radzie osobą nieżyjącą! Na tę bulwersującą wpadkę ministra środowiska zwróciła uwagę Fundacja Dzika Polska. „Najbardziej zasmucający i szokujący jest fakt, że do rady powołano m.in. nieżyjącego już od ponad roku prof. dr hab. Zygmunta Jasińskiego ze SGGW” – czytamy na oficjalnym profilu organizacji na Facebooku.
Przedwczoraj minister #Kowalczyk powołał prof Jasińskiego z SGGW do Państwowej Rady Ochrony Przyrody: https://t.co/R2WK6gjCHv
Prof Jasiński zmarł 16 miesięcy temu, w kwietniu 2017
To są właśnie kompetencje @MinSrodowiskaFot:https://t.co/Jiz94pxzfx pic.twitter.com/0R347abIG6
— Michał Żmihorski (@MZmihorski) August 25, 2018
O sprawie informuje też na Twitterze Michał Żmihorski z Instytutu Ochrony Przyrody PAN.
Co na to resort środowiska? Odpowiedź wprawia w osłupienie! Rzecznik ministerstwa, Aleksander Brzózka poinformował dziennikarzy na Twitterze, że „w przyszłym tygodniu nastąpi weryfikacja wszystkich osób wchodzących w skład PROP”…
I oni zapewniają nas, że wiedzą co robią w Puszczy Białowieskiej…
Przypomnę: min.#Kowalczyk z @MinSrodowiska powołał do Rady Ochrony Przyrody nieżyjącego od 16 miesięcy profesora Jasińskiego https://t.co/3MdcYdSZbq
— Michał Żmihorski (@MZmihorski) August 25, 2018
Ekolodzy mają też inne zastrzeżenia do składu rady. Jak zauważa Fundacja Dzika Polska, pozostały w niej osoby wybrane przez byłego ministra Jana Szyszko. Chodzi m.in. o prof. Janusza Sowę – „specjalistę od pił i harwesterów”. „Jest to kolejny dowód na to, iż Kowalczyk konsekwentnie kontynuuje politykę poprzedniego ministra” – oceniają.
Poza tym, zwracają uwagę, w skład rady wchodzą przedstawiciele Polskiego Związku Łowieckiego oraz osoby broniące polityki Szyszki, jak prof. Jacek Hilszczański. „Wygląda na to, że nikt nie pokwapił się o to, aby skład rady został wybrany w sposób staranny, tak, aby jak najlepiej spełniał swoją role, jaką jest opiniowanie w sprawach kluczowych dla Polskiej ochrony przyrody. Jedno jest pewne, większość powołanych osób będzie lojalnie popierała politykę ministra, nawet tą najbardziej szkodliwą” – czytamy w obszernym wpisie Fundacji Dzika Polska
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.