Home Polska Polacy klęczą przy pracy. Krzesła tylko dla władz

Polacy klęczą przy pracy. Krzesła tylko dla władz

21 września, 201800

Szokujące zdjęcie pojawiło się na Facebookowym profilu Związku Zawodowego Inżynierów i Techników znanej firmy PZL-Świdnik S.A. Na zdjęciu zostali uwiecznieni pracownicy, którzy pracują… na kolanach. O wypowiedź w tej bulwersującej sprawie poprosiliśmy Przewodniczącego Zarządu Krajowego PZL Świdnik S.A. oraz spółkę PZL-Świdnik.

Na Facebookowym profilu Związku Zawodowego Inżynierów i Techników PZL-Świdnik S.A. w Świdniku pojawiło się szokujące zdjęcie. Widać na nim pracowników produkcji, którzy… klęczą przy pracy. „Dziś [19 września – przyp. red.] w Zakładzie Lotniczym nasz włoski idio… znaczy się wysokiej klasy uzdatniacz problemów nieistniejących wpadł na idio… znaczy się genialny pomysł na przyspieszenie produkcji pod tytułem »zabierzmy krzesła pracownikom«. Zgadujemy, że chodziło o to, że jak pracownika będą bolały nogi, to część zrobi szybciej. Brawa dla idio… znaczy się geniusza!” – czytamy w opisie.

Z racji dużego zainteresowania tematem post zaktualizowano w czwartek, dodając dłuższe uzupełnienie. A brzmi ono tak:

„1. Widoczne w tle krzesła są dla mistrza i kontrolerów, pracownicy nie mogą na nich siadać.

2. Polecenie wydał nasz polski dyrektor wraz ze swym włoskim doradcą/szefem.

3. Krzesła były zbieraniną tego, co było pod ręką, nikt nie chciał kupić właściwych krzeseł.

4. Wg naszych informacji to nie prawda, że przyszły nowe krzesła, ale pracownicy ich nie chcieli, więc zostały odesłane.

5. Zamówienie na nowe krzesła podobno w systemie zakupowym jest…, ale niepodpisane przez dyrekcję od pół roku. Pewnie dziś błyskawicznie podpiszą.

6. Przypominamy, że pracownicy nie mogą od tak wykonywać fotografii na wydziałach. Dlatego fotka »musiała« przez ręce naszych kolegów z Włoch.

7. Dziś dostaliśmy zapewnienie od kierownictwa, że osoby odpowiedzialne już pracują nad błyskawicznym dostarczeniem krzeseł… poczekamy, zobaczymy”.

Udało się nam skontaktować z Piotrem Sadowskim, Przewodniczącym Zarządu Krajowego PZL Świdnik S.A. – Wczoraj [19 września – przyp. red.] zabrano pracownikom siedzenia robocze przy stołach ślusarskich, przy których wykonywane są codzienne czynności pracownicze – potwierdził nam Piotr Sadowski. Jak przekazał, taka decyzja została podjęta przez firmę. – Z racji tego, że stoły mają określoną wysokość dochodziło do tak paradoksalnych sytuacji, jak klęczenie pracowników przy stołach – wskazał przewodniczący. Z informacji, jakie dotarły do Piotra Sadowskiego, wynika, że w czwartek pozwolono pracownikom siadać na skrzyniach!

Przewodniczący ma nadzieję, że uda się „doprowadzić zaistniała sytuację do normalności”, lecz ma ku temu uzasadnione obawy. Piotr Sadowski zaznaczył, że nie jest to pierwszy absurd, jaki miał miejsce na terenie PZL-Świdnik. Jak wspomniał, z powodu wypadku rowerowego w obrębie zakładu, postanowiono wprowadzić zakaz ruchu rowerowego.

Otrzymaliśmy również oświadczenie spółki PZL-Świdnik. Przytaczamy je w całości.

„W trosce o zachowywanie najwyższych standardów bezpieczeństwa pracy, a także z myślą o zapewnianiu najwyższej jakości produktów PZL-Świdnik, dokonano zmian w organizacji pracy w obszarze produkcji. Podobnie jak ma to miejsce w najlepszych zakładach produkcyjnych na całym świecie (USA, Europa Zachodnia) określone zadania powinny być wykonywane w pozycji stojącej. Pragniemy uspokoić, że pracodawca ma świadomość konieczności zweryfikowania i dostosowania tego typu stanowisk pracy do indywidualnych cech i potrzeb pracowników (np. wzrost), do czego się zobowiązujemy.

Jednocześnie oświadczamy, że PZL-Świdnik dokłada wszelkich starań, aby wszyscy pracownicy traktowani byli z należnym im szacunkiem, a realizowana przez nich praca wykonywana była z poszanowaniem najwyższych standardów etycznych i zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy.

Zaprzeczamy też wszelkim insynuacjom, jakoby polityki i dyrektywy obowiązujące w spółce nakazywały pracownikom wykonywanie zadań w pozycji klęczącej lub w jakichkolwiek innych uwłaczających godności ludzkiej warunkach”.

Polscy pracownicy klęczą przy taśmie produkcyjnej. Krzesła tylko dla władz?