Gdy padło pytanie za milion wszystkim opadły szczęki. Dzisiejsi „Milionerzy” przejdą do historii

Milionerzy zgromadzili w czwartek przed ekranami telewizorów ogromną rzeszę widzów. Wszystko z racji tego, że biorąca udział w programie Katarzyna Kant-Wysocka ostro parła przez kolejne pytania po główną nagrodę. Jak się okazuje, opłaciło się – uczestniczka osiągnęła sukces i sięgnęła po milion złotych.

Milionerzy zawsze wzbudzali w widzach stacji TVN wiele emocji. Program, w którym można wygrać milion poprawnie odpowiadając na 12 pytań kusi nie tylko w kwestii oglądania, ale także uczestnictwa. Bez wątpienia przepis na sukces sprawdza się od lat, ponieważ jego oglądalność nie maleje. Natomiast takie wydarzenia jak to, czyli wygrana miliona złotych, tylko napędzają jego popularność.

Przypomnijmy, że Katarzyna Kant-Wysocka w Milionerach pojawiła się już w środę. Odcinek ten zdecydowanie należał do niej. Do końca zdołała utrzymać się na foteliku zlokalizowanym naprzeciwko siedzenia Huberta Urbańskiego, co sprawiło, że wystąpiła także w czwartkowym odcinku, gdzie doszła do ostatniego pytania.

Milionerzy: Po raz trzeci padł milion

Wiele osób czekało na ten odcinek Milionerów, ponieważ na początku tygodnia w spocie reklamującym Milionerów Hubert Urbański dość sugestywnie zadawał pytanie „Padł milion w Milionerach?” i odpowiadał na nie „Może”, strzepując przy tym z marynarki konfetti. Nie trzeba było nic więcej mówić.

Jak się okazało, pytanie o milion padło w czwartkowy wieczór. Katarzyna Kant-Wysocka musiała tylko odpowiedzieć na kwestię dotyczącą różańca. Pytanie brzmiało bowiem: „Różańcową tajemnicą chwalebną nie jest…”. Pytanie sprawiło, że niejednemu opadła szczęka.

Wśród opcji do wyboru były: wniebowzięcie matki Bożej, zmartwychwstanie Jezusa, śmierć Jezusa na krzyżu i zesłanie Ducha Świętego. Kobieta trafnie wybrała tę trzecią – śmierć Jezusa na krzyżu i wygrała milion złotych. Wówczas szczęki opadły widzom jeszcze bardziej.

Trzeci raz w historii

Nikt nie wątpi, że czwartkowy odcinek Milionerów przejdzie do historii. To trzeci raz, kiedy w Milionerach padł milion złotych, czyli główna nagroda. Do kogo trafiły jednak pieniądze, kim jest Katarzyna Kant-Wysocka? Kobieta pochodzi z Gdańska, jest absolwentką filologii klasycznej, a z zawodu ekspertką do spraw marketingu. Miejmy nadzieję, że to nie ostatni raz, kiedy w tym niesłychanie popularnym show uczestnik zdobywa główną nagrodę. W końcu każdy – nie tylko uczestnicy Milionerów – liczą na emocje w programie.

Źródło: pikio.pl

Share

Dodaj komentarz