Był przywiązany do drzewa łańcuchem. W schronisku siedział w kącie i nie pozwalał się nikomu dotknąć.

3 tygodnie temu został znaleziony w lesie, z grubym paskiem na szyi, przypiętym do łańcucha i przywiązanym do drzewa. Został pozostawiony na śmierć. Był już wyczerpany, chudy, brudny i przerażony.

1

“Ten pies miał bardzo złą przeszłość. Wątpliwe byśmy kiedykolwiek dowiedzieli się przez co przeszedł, ale kiedy go znaleźliśmy, mieliśmy pewność, że jego wcześniejsze życie musiało być straszne.” – powiedziała Courtney Bellew, dyrektor ds. ratownictwa i rehabilitacji zwierząt w SNARR.

2

Nazwano go Steward. Trafił do schroniska.

“Nie chciał, aby ktokolwiek go dotykał. Kiedy ktoś chciał do niego podejść, on warknął, a potem ukrył się w kącie i odwrócił pyszczek w stronę ściany. Był naprawdę przerażony.” – opowiadają wolontariusze.

3

Nie pozwolił nawet zdjąć sobie skórzanego paska z szyi.

4

“Stewart był tak zestresowany naszą obecnością, że postanowiliśmy przez kilka dni pozwolić mu się oswoić. Nikt do niego wtedy nie podchodził.”

5

„Jego widok był naprawdę bolesny. Musiał kiedyś wiele wycierpieć.”

Fotografie psa opublikowano na facebooku w nadziei, że ktoś może coś wie i jakoś da sie mu pomóc.

Zdjęcia zobaczyła Courtney Bellew.

“Kiedy zobaczyłam jego zdjęcia przy ścianie, od razu poczułam, że muszę mu pomóc.”

6

Courtney zabrała Stewarda ze schroniska i zawiozła do kliniki weterynaryjnej. Tam znieczulono go żeby nie stresować badaniami. Wreszcie można było usunąć gruby skórzany pas z jego szyi.

“Ten pas na szyi był ciężarem jego przeszłości. Gdy tylko go zdjęliśmy, on zaczął się otwierać. Zamerdał ogonem.”

7

Steward pozostał w klinice, podczas gdy Courtney szuka dla niego domu.

8

Otoczony dobrą opieką poczuł się znacznie lepiej. Zaczął się nawet bawić.

“Widok bawiącego się Stewarta jest naprawdę niesamowity. On prawie cały czas macha ogonem i chce podawać łapę. Potrzebował naprawdę wiele miłości, aby się otworzyć.”

9

“Kiedy wysłałam filmik ze Stewartem do schroniska, jego opiekunka Rebecca nie mogła przestać płakać. Była naprawdę wzruszona.”

“Myślę, że będzie potrzebował bardzo cierpliwego opiekuna. Nie sądzę, żeby mógł po prostu wejść do każdego domu. Stewart potrzebuje kogoś doświadczonego. Chciałabym, żeby znalazł spokojny dom, najlepiej bez innych psów.”

My również mamy nadzieję, że Steward znajdzie taki dom i otworzy się całkiem na ludzi i otoczenie. Odnajdzie spokój i ufność. Tego mu życzymy.

Źródło: webniusy.com

Share

Dodaj komentarz