Mąż odepchnął żonę, by nie weszła do łodzi ratunkowej. Oto motyw jego zachowania…

Na tonącym statku jednej parze małżeńskiej udało się dotrzeć do łodzi ratunkowej, ale niestety tam było tylko jedno miejsce. Nagle mąż odepchnął żonę i sam wsiadł do łodzi. A jego żona tuż przed śmiercią wykrzyknęła mu ostatnie słowa…

Nauczycielka opowiedziała uczniom historię o statku, który się rozbił.

“Na tonącym statku jednej parze małżeńskiej udało się dotrzeć do łodzi ratunkowej, ale niestety tam było tylko jedno miejsce. Nagle mąż odepchnął żonę i sam wsiadł do łodzi. A jego żona tuż przed śmiercią wykrzyknęła mu ostatnie słowa.

1

Dalej nauczycielka przerwała. „Jak myślicie, co to były za słowa?”, zwróciła się ona do uczniów.

Większa część klasy od razu odpowiedziała.:. “Nienawidzę cię!” albo “Jak ja się w Tobie pomyliłam!”

Wtedy nauczycielka zwróciła uwagę na chłopca, który cały czas milczał.

“A Ty, jak myślisz, co ona powiedziała?”

“Myślę, że powiedziała: “Dbaj o nasze dziecko!”

Nauczycielka była zaskoczona: “Znasz tę historię?”

“Nie, tylko takie same słowa powiedziała mojemu tacie moja mama, zanim umarła,” — wzruszył ramionami chłopiec.

Nauczycielka myślała, że nikt nie zauważył, jak w jej oczach pojawiły się łzy. “Masz rację”.

Tak więc, gdy statek zatonął, mężczyzna wrócił do domu i sam wychowywał córkę. Po wielu latach on zmarł, a dziewczyna pewnego razu przeglądając swoje rzeczy, znalazła jego pamiętnik, w którym przeczytała następujące słowa:

“Zanim wyruszyliśmy w podróż, usłyszała od lekarza straszną diagnozę. W krótkim czasie miała umrzeć. Boże, ja bardzo chciałem być na jej miejscu i zostać na tonącym statku, ale przez moją córkę nie mogłem tego zrobić. Mogłem tylko zostawić żonę w oceanie”.

Oto koniec owej historii. Cała klasa zamilkła.

Patrząc na dzieci, nauczycielka zauważyła, że są głęboko wzruszeni tą historią i chyba po raz pierwszy zrozumieli, że nie zawsze pod pozorem dobra znajduje się dobro, natomiast pod pozorem złego czynu niekoniecznie kryje się zdrada i fałsz.

Przez to nigdy nie warto ocieniać ludzi powierzchownie.

Albowiem możemy wiedzieć o nich bardzo niewiele.

Share

Dodaj komentarz