Justyna Gradek jest polską modelką. Jeszcze niedawno była związana z popularnym niemieckim projektantem, Philippem Pleinem. Ich związek był bardzo burzliwy i nie przetrwał próby czasu. Wczoraj modelka poślubiła zawodnika MMA Karola Miśkiewicza. Na tą szczególną okazję wybrała suknię, która nie pozostawiła wiele wyobraźni.
Podczas ubiegłorocznego Mediolańskiego Tygodnia Mody Gradek wzięła udział pokazie mody Pleina. Wtedy zrobiło się o niej naprawdę głośno. Modelka doszła do końca wybiegu, obróciła się i odsłoniła pośladek, na którym widniało nazwisko projektanta. Ich związek był bardzo medialny, ale także burzliwy, w związku z czym szybko przeszedł do historii.
Justyna Gradek wzięła ślub
Dzisiaj Justyna Gradek jest już żoną innego mężczyzny. Jej wybrankiem jest Karol Miśkiewicz, zawodnik MMA. Ceremonia ślubna do samego końca utrzymana była w tajemnicy przed mediami. Szczegóły uroczystości przedostały się do sieci za sprawą zaproszonych gości. Wśród nich była m.in modelka Paula Tumala, oraz stylista fryzur Kajetan Góra. To oni na bieżąco relacjonowali wydarzenie na swoich profilach na Instagramie.
Odważna suknia ślubna
Ślub odbył się w rodzinnym mieście Justyny, w Łodzi. Para wypowiedziała tekst przysięgi małżeńskiej pod gołym niebem. Justyna miała na sobie nietypową jak na ceremonię ślubną kreację. Zaprezentowała się w dopasowanej, koronkowej sukni, która odsłaniała dużo ciała. Podkreślała nie tylko zgrabne nogi modelki, ale także biust i pośladki. Pan młody zaprezentował się w bordowym garniturze, który podkreślił jego wysportowaną sylwetkę.
Źródło: fakt.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.