Zoe Saldana (znana z „Avatara” i „Strażników galaktyki” i Marco Perego wzięli ślub w 2013 r.Para postanowiła przełamać tradycję i to Marco zamienił swoje kawalerskie nazwisko na nazwisko żony.Co prawda, coraz więcej kobiet decyduje się zostawić swoje nazwisko panieńskie po ślubie lub łączy je z nazwiskiem męża, to nadal bardzo rzadkim zjawiskiem jest to, aby mąż przybierał nazwisko żony. Przed ślubem Zoe próbowała przekonać Marco, żeby zrezygnował z tego pomysłu mówiąc, „ Jeśli przyjmiesz moje nazwisko zostaniesz wykluczony ze swojego grona artystów, swojego Latynoskiego grona mężczyzn, z całego świata”Jego odpowiedz jednak była dla niej zaskakująca – „Ah Zoe, mam to gdzieś!”Jak widać miłość na pierwszym planie!
Zoe Saldana (znana z „Avatara” i „Strażników galaktyki” i Marco Perego wzięli ślub w 2013 r
Para postanowiła przełamać tradycję i to Marco zamienił swoje kawalerskie nazwisko na nazwisko żony.
Co prawda, coraz więcej kobiet decyduje się zostawić swoje nazwisko panieńskie po ślubie lub łączy je z nazwiskiem męża, to nadal bardzo rzadkim zjawiskiem jest to, aby mąż przybierał nazwisko żony.
Przed ślubem Zoe próbowała przekonać Marco, żeby zrezygnował z tego pomysłu mówiąc, „ Jeśli przyjmiesz moje nazwisko zostaniesz wykluczony ze swojego grona artystów, swojego Latynoskiego grona mężczyzn, z całego świata”
Jego odpowiedz jednak była dla niej zaskakująca – „Ah Zoe, mam to gdzieś!”
Jak widać miłość na pierwszym planie!
W skali światowej większość kobiet przyjmuje nazwisko swojego męża.
W przeprowadzonym w 2013 r. sondażu przez „Huffington Post” 60% respondentów odpowiedziało, że kobieta powinna przyjąć nazwisko męża.
Pary często wybierają łączone nazwiska, jednak odnosi się to głównie do kobiet.
Kiedy w 2008 r. Beyoncé wychodziła za Jey-Z oficjalnie zmieniła swoje nazwisko z Beyoncé Knowles na Beyoncé Knowles-Carter.
Jak widać nie był to problem dla tej, jak sama siebie określa „współczesnej feministki”
Gorzej w tej kwestii wypadają panowie.
W przeprowadzonym w 2013 r. Badaniu czytelnicy magazynu Men’s Health 63% zapytanych mężczyzn stwierdziło, że byłoby niezadowolonych gdyby ich żony chciały zachować nazwisko panieńskie.
93% z nich odpowiedziało, że nawet nie rozważało by zmiany swojego nazwiska na nazwisko żony nawet gdyby zostali o to poproszeni.
Cóż, faceci!
Oczywiście w pełni popieramy tradycyjne zawieranie małżeństw i przyjmowanie nazwiska męża przez żonę jeśli oboje są do tego przekonani, jednak przypadek Zoe i Marco pokazuje nam, że szczęście i miłość można odnaleźć pod każdym nazwiskiem… i warto o tym pamiętać.
Źródło: wiemy.to