Beata Tyszkiewicz jest jedną z najbardziej tajemniczych postaci polskiej sceny filmowej. Mimo że gwiazda serialu i telewizji jest obecna w polskiej sztuce już od lat 50, to w jej biografii jest wiele dziur. Mało kto się tego spodziewał, ale słynna hrabianka ma w swojej rodzinie znaną osobistość. Mowa tutaj o jednym z najwybitniejszych polskich poetów.
Beata Tyszkiewicz jest powszechnie uznawana za jedną z największych dam polskiego kina i serialu. Gwiazda niezliczonej ilości produkcji, która pochodzi z rodziny szlacheckiej, a nawet przyszła na świat na terenie pałacu w Wilanowie nieczęsto opowiada o swoim pochodzeniu, skutecznie odcinając się od swoich korzeni. Dlatego tez nikt nie wiedział o tym, że gwiazda jest genealogiczne spokrewniona z jednym z najwybitniejszych polskich poetów.
Beata Tyszkiewicz skrywa tajemnicę. Gwiazda nigdy nie chciała być szlachcianką
Mimo bogatej genealogii Tyszkiewicz zawsze odcinała się od tego, aby być postrzegana jako szlachcianka. Niestety dla gwiazdy polskiego kina, pochodzenie i rysopis zrobiły swoje. Nawet kiedy była jurorka „Tańca z Gwiazdami” wcielała się w postaci kontrowersje czy też moralnie niejednoznaczne towarzyszyły jej recenzje, w których przewijał się pseudonim „Dama”.
– Marzyłam przez całe życie, by powiedzieli o mnie, że jestem kobietą lekkich obyczajów. Starałam się o to przez całe życie! I co z tego wynikło? Dama przyćmiła wszystko! Wystarczy pokazać się na ekranie jako dama, by mieć dobrą prasę. Żałuję tego. W życiu prywatnym niewiele mam wspólnego z wizerunkiem damy. Nie stroję się, nie mizdrzę, nie pozuję do zdjęć. Wolę coś praktycznego: zrobić przetwory, ugotować obiad albo upiec sernik– wyznaje w rozmowie z „Faktem”.
Mimo wielkich starań gwiazda nie ukryje jednak związku z herbem Leliwa, z którym spokrewniony był także jeden z najwybitniejszych polskich twórców.
Jeden z wieszczy krewnym Tyszkiewicz
Herbem Leliwa II, czyli tym, z którego wywodzi się ród Tyszkiewiczów, posługiwał się Juliusz Słowacki. Wybitny Polski poeta był także przedstawicielem szlachty.
Nie wiadomo, czemu Beata Tyszkiewicz unika tematu swojego słynnego krewnego, ale sam fakt, że miała w rodzinie jednego z najwybitniejszych polskich poetów, wprowadzi jej fanów w prawdziwy zachwyt. Ten fakt wydaje się jeszcze bardziej interesujący, bowiem sama artystka wielokrotnie grała w spektaklach opartych na dziełach jej znakomitego przodka.
Źródło: pikio.pl