Ostracyzm następuje na Andrzeja Grabowskiego. „Mam nadzieję, że do więzienia nie trafię”

Aktor twierdzi, że odkąd ogłoszono, że zagra w filmie Patryka Vegi postać wzorowaną na Jarosławie Kaczyńskim, odczuwa niechęć ze strony „niektórych środowisk”.

Andrzej Grabowski od lat promowany jest przez telewizję Polsat, na antenie której od 1999 roku pojawia się w roli Ferdynanda Kiepskiego w serialu Świat według Kiepskich. Ponadto, z nieznanych przyczyn pięć lat temu stacja zaproponowała mu posadę jurora w Tańcu z Gwiazdami. Pozycji Grabowskiego nie zaszkodziły nawet kontrowersje wokół jego rozwodu z Anitą Kuszewską.

Aktualnie Andrzej chwali się tym, że zagrał u „najbardziej amerykańskiego” z polskich reżyserów, czyli u Patryka Vegi. W szumnie zapowiadanym filmie pt. Polityka wcieli się w postać wzorowaną na Jarosławie Kaczyńskim. W ostatnim wywiadzie aktor pożalił się jednak, że doświadcza już z tego powodu objawów niechęci ze strony niektórych środowisk.

Zajmuję się też stand-upem. I kilka dni temu odebrałem telefon, że zaplanowany występ odwołano, bo miało na niego przyjść kilku ważnych dla organizatorów ludzi, którzy nie przyszliby, gdybym ja wystąpił. Więc ze mnie zrezygnowano. To pierwszy objaw tego, że ostracyzm następuje i pewnie będzie następował. Ale przeżyłem już tyle, że przeżyję i to. Mam tylko nadzieję, że do więzienia nie trafię – mówi Grabowski w rozmowie z Wprost.

Jednocześnie 67-latek zarzeka się, że nie zamierzał brać udziału w „ośmieszaniu prezesa”.

Pierwsze, co powiedziałem Patrykowi, gdy przyszedł z pomysłem na film, to że jeśli chce robić kabaret, ja się na to nie piszę. (…) Grając, nie używałem żadnej groteskowej formy, nie starałem się być śmieszny – zapewnia.

Na koniec Andrzej dodał, że Kaczyński jest „wybitnym politykiem”. Myslicie, że po takim komplemencie prezes przychylniej spojrzy na film Vegi?

1

Andrzej Grabowski

2

Andrzej Grabowski

3

Andrzej Grabowski

4

Andrzej Grabowski

Źródło: pudelek.pl

Share