Jarosław Bieniuk (40 l.) w trudnych chwilach może liczyć na Martynę. Ponoć znów są sobie bliscy…
Kilka miesięcy temu wybuchła afera, która poważnie nadszarpnęła wizerunek Jarka Bienuka.
Tabloidy wydały wyrok, ale znajomi stanęli za nim murem. Nieoczekiwanie pomocną dłoń wyciągnęła też była partnerka – Martyna Gliwińska.
„Ona od początku seks-afery stoi za nim murem. Zapewniała, że dobrze go zna i wie, że nie jest on zdolny do agresji, unika kłótni, a w kontaktach z kobietami jest wręcz nieśmiały” – pisze „Twoje Imperium”.
Kilka dni temu Gliwińska powiedziała jednak coś, co może oznaczać, że znów są parą!
„Ona uważa, że ostatnie wydarzenia odmieniły Jarosława na tyle, że dziś rozumieją się bez słów i znów miło spędzają ze sobą czas” – czytamy.
„Ja go nie przekreśliłam” – oświadczyła, puszczając najwidoczniej w niepamięć to, że rok temu, gdy zerwali ze sobą, twierdziła, że Bieniuk nie spełnił jej oczekiwań ani jako partner, ani jako człowiek.
Ostatnio paparazzi przyłapali ich podczas romantycznego spaceru po plaży.
Czyżby dali sobie drugą szansę?