Koniec pobłażania dla Pawłowicz. Prawa ręka Kaczyńskiego nie ma litości

Krystyna Pawłowicz to jedna z najbardziej kontrowersyjnych i burzliwych posłanek w historii Polski. Kobieta nie może poszczycić się pokorą, a głoszone przez nią teorie bardzo często budzą całe spektrum dyskusji. Teraz posłanka po raz kolejny dała popis swojego braku wyczucia – w obliczu tragedii rozpoczęła polityczne przepychanki. Odpowie za to.

Krystyna Pawłowicz jakiś czas temu oznajmiła, że przechodzi na kurację. Owa kuracja miała być okresem odpoczynku od polityki, który pozwoli jej na regenerację oraz pozamykanie spraw prywatnych.

Niestety, nie udało się jej całkowicie oderwać od spraw politycznych. Posłanka po raz kolejny dała upust swoim emocjom. Teraz poniesie tego konsekwencje, bowiem ludzie z Prawa i Sprawiedliwości mają serdecznie dość jej zachowania.

Owsiak musi odejść? Burza po ataku nożownika

W obliczu wielkiej tragedii, jaką niewątpliwie była śmierć Pawła Adamowicza, Krystyna Pawłowicz postanowiła skupić się na krytyce Jerzego Owsiaka. Na jej Twitterze na próżno było szukać słów żalu, współczucia czy też kondolencji dla rodziny prezydenta Gdańska. Pojawiła się natomiast polityka i ogromne ilości błota skierowane w stronę założyciela WOŚP-u, Jurka Owsiaka.

– Owsiak wzbudza w ludziach wielkie negatywne emocje z powodu skrajnie kontrowersyjnej postawy, szerzenia nienawiści i hejtu, poniżania innych, jak też z powodu finansowania z puszek działalności „pozamedycznej”, a przy tym swej arogancji, że powinien odejść. Od dawna kompromituje sobą samą ideę, jest zakłamany lżąc Kościół i jednocześnie śląc dzieci pod kościoły po datki. Owsiak musi odejść, bo skłócanie przez niego ludzi, szczucie na innych źle się skończy. Owsiak MUSI odejść. Dla dobra sprawy i bezpieczeństwa innych – napisała Krystyna Pawłowicz na Twitterze.

Nie ma przyzwolenia na tego typu słowa. Krystyna Pawłowicz dostaje „bana” Było wiele apelów, aby ze śmierci Pawła Adamowicza nie robić sprawy politycznej. Niestety, Krystyna Pawłowicz się do nich nie zastosowała. Jej słowa nie obeszły się bez echa, a ich krytyki podjął się mężczyzna będący prawą ręką prezesa PiS-u. Radosław Fogiel, bo o nim mowa, jest dyrektorem biura poselskiego Jarosława Kaczyńskiego. Teraz postanowił on skomentować głośno postawę, jakiej dopuściła się posłanka Pawłowicz. Nie są to przyjemne słowa. – Jeśli ktoś nie rozumie, że uprawianie polityki kończy się się w momencie, gdy człowiek walczy o życie, to nie ma dla niego miejsca w debacie. Uprzejmie informuję, że autor takiego wpisu poleci z banem. Na pierwszy rzut idą solidarnie prof. Pawłowicz i Piotr Szumlewicz – brzmiała treść wpisu Radosława Fogiela.

Źródło: pikio.pl

Share

Dodaj komentarz