Niepokojąca wizja Jackowskiego. Ostrzega, że Polacy mają duży problem, najbliższe miesiące mają być koszmarem

Krzysztof Jackowski przekazał przerażające informacje. Najnowsza wizja popularnego „jasnowidza z Człuchowa” przewiduje wielki chaos na świecie, który dotknie także Polaków. Druga połowa 2019 roku ma być wyjątkowo przerażająca i spełnić jedną z najbardziej dramatycznych przepowiedni medium.

Krzysztof Jackowski znów zaskoczył swoimi przepowiedniami. Wizjoner, który od dawna zapowiada wielkie, światowe niepokoje, tym razem znów zaskoczył swoimi wizjami. Według „jasnowidza z Człuchowa” druga połowa 2019 roku będzie wyjątkowo mroczna, a pokojowy świat, jaki znamy, przestanie istnieć. Polska i Polacy staną przed wielkim wyzwaniem, które może odbić się na krajowej polityce i życiu społecznym na bardzo długi czas.

Krzysztof Jackowski przewiduje złe czasy dla świata i Polski. Przerażająca wizja medium

Wizjoner, który od wielu lat przewiduje wybuch III Wojny Światowej, tym razem zaczyna zauważać, że jego wizja dąży do realizacji. Sam jasnowidz jest przerażony i ostrzega, że następne miesiące będą bardzo ważne dla całego świata, jak i dla Polski, która będzie musiała zmierzyć się z upadkiem tradycji i wiary, do którego w dużym stopniu miał przysłużyć się film Tomasza Sekielskiego

– Najbliższe miesiące nie będą dobre ani spokojne. Mówię to od lat, że 2018 rok był ostatnim spokojnym rokiem. Obejrzałem film pana Sekielskiego „Tylko nie mówi nikomu”. Ten film Kościołowi zaszkodził, bo nic tak nie boli, jak pokazanie prawdy, a w filmie pana Sekielskiego ta prawda została pokazana. Zastanawiam się tylko, jak to się ma, kiedy przy okazji Eurowizji na ekranie widzę pocałunki celebrytów, męskie, miłosne pocałunki; kiedy widzę Matkę Boską Częstochowską w jakiejś tęczowej aureoli? […] Specjalnie mi to nie przeszkadza, ale jest to pewien symbol. Jak to jest, kiedy to LGBT jest szerokim programem, który seksualność u dzieci ma wdrażać programowo, i są tutaj istotne wątpliwości. Widzicie, że to wszystko razem działa w sposób taki, że nasza tradycja, wiara, powinna zostać wykorzeniona. Podaje nam się to w wielu pigułkach i nasza wiara została zbombardowana. I zostajemy właściwie bez wiary, a to już jest poważny problem – stwierdził Jackowski.

Świat jest w przededniu wojny?

Według Jackowskiego wizja dotycząca niepokoju na Bliskim Wschodzie, który może przerodzić się w globalny konflikt, zyskuje na prawdopodobieństwie. Wizjoner zauważa, że nadchodzące kilka tygodni zmieni wszystko, a ludzie już teraz powinni przygotować się na najgorsze.

– Moja obawa, o której mówię już od kilku lat, gdzie powiedziałem w grudniu 2018, że druga połowa 2019 roku nie będzie dobra dla świata, zaczyna się sprawdzać. Gdy tam zacznie się coś dziać, to już nie będzie wojna typu Syria czy Irak. Czas idzie trudny. Nam tu w Polsce mąci się w głowach, bo rzucają nam wszystko, co mogą jako informacje: upadek Kościoła, upadek naszej wiary, rozbicie tradycji – wszystko, żebyśmy byli zajęci rozpadem jakiegoś ładu w nas. Ja nie mogę zrozumieć, że taki chaos się robi. Jest to niedobre społecznie dla nas. Żeby było jasne – pedofilia jest czymś nagannym, a pedofilia w Kościele jest czymś potwornie nagannym. Jest wielki chaos. Ja się czuje, jakby bronami przejechano po naszych umysłach i co teraz ma tu wyrosnąć? Obserwujcie to, co się dzieje na świecie, bo idzie czas niedobry. Nie chce was straszyć, ale… Ci, co się interesują tym, co się dzieje na świecie powinni to zaobserwować sami – podsumował swój wywód wizjoner.

Źródło: pikio.pl

Share

Dodaj komentarz