Tadeusz Rydzyk nie zna umiaru. Znowu dał się ponieść i w związku ze specjalną zbiórką, przekazał wiernym instrukcje na temat tego, jak mają wyglądać koperty z datkami, które trafią do jego rąk.
Tadeusz Rydzyk zdecydował się wystosować apel do swoich słuchaczy oraz widzów. Ojciec dyrektor na antenie swojej rozgłośni Radio Maryja zaapelował do słuchaczy, by na pielgrzymkę na Jasną Górę do Częstochowy w dniach 13-14 lipca zabrali ze sobą koperty, z których środki pokryją zakup nowego wozu transmisyjnego dla jego telewizji.
Oprócz tego poprosił też o wsparcie zabytkowego kościoła w tymże mieście, na tym się jednak nie skończyło. Bezczelność duchownego wkroczyła na nowy poziom, gdy ten postanowił poinstruować wiernych, jak mają wyglądać koperty z pieniędzmi i po ile osób można się składać.
Tadeusz Rydzyk dokładnie powiedział, jakich kopert się spodziewa
Słuchając wypowiedzi duchownego, można mieć wrażenie, że słyszy się wyjątkowo niesmaczny żart.
– (…) prosimy o pomoc, o symboliczną ‘Różę’ dla Matki Najświętszej – dla Jej radia, bo to jest Jej radio. Te ofiary składamy w małych namiotach pomiędzy namiotami Fundacji „Nasza Przyszłość”, w małych kopertach, podpisanych imieniem, nazwiskiem i adresem dla podziękowania – równocześnie zaznaczenia, że ofiara doszła. Wkładamy je do skarbon dostosowanych do małych, a nie wielkich kopert. Nie wielkie koperty. Tej wielkiej koperty nie da rady włożyć do takiej skarbony, a nie chcielibyśmy, aby to było gdzieś z boku. Niech się to nigdzie nie zapląta. Niech dotrze pod właściwy adres – mówił Tadeusz Rydzyk na antenie swojej rozgłośni.
Ludzie składają datki dobrowolnie, jednak instruowanie ich, w jakiej dokładnie formie mają to robić, jest już zwyczajnie bezczelne, co wytknęli duchownemu również internauci. Sieć zalała fala krytycznych komentarzy dotyczących Rydzyka, a większość zgodnie twierdziła, że posunął się tym razem o krok za daleko.
Wszystkie środki zostaną przeznaczone na wóz transmisyjny
Oprócz tego ojciec z Torunia zaznaczył, że każda delegacja wręczająca datki, nie powinna liczyć więcej, niż dwie osoby. Pieniądze zebrane w ten sposób zostaną przeznaczone na nowy wóz transmisyjny mediów Tadeusza Rydzyka, ponieważ stary jest już mocno wysłużony.
– Dotychczasowy ma już 16 lat i przynajmniej 700 tys. km przebiegu. Wyposażenie do transmisji jest już bardzo zużyte. Samochód z wyposażeniem do transmisji kosztuje ponad 5 mln zł. To są duże pieniądze. To bardzo dużo dla nas, ale taniej już nie da się zrobić czegoś takiego. Na ten samochód musieliśmy wziąć pożyczkę – tłumaczył toruński redemptorysta.
Co ciekawe, już 2 lata temu, również podczas pielgrzymki na Jasną Górę, duchowny prosił wiernych o datki na nowe auto. W 2017 roku z samych darowizn od słuchaczy radia i widzów TV Trwam uzbierał 29 milionów złotych.
– My przyjmujemy tylko godne pieniądze, a potrzebujemy ich, owszem, i będziemy do was się zwracać zawsze, bo przed nami bardzo dużo do zrobienia, a to kosztuje, jak nie wiem co. Teraz musimy kupić samochody transmisyjne – tak mówił w 2017 roku.
Źródło: pikio.pl