To, co odkrył brazylijski psychiatra dziecięcy, powinno zaalarmować wszystkich rodziców pozwalających swoim dzieciom późna iść spać

Dzieci rzadko kiedy chcą się słuchać, a wysyłanie ich do łóżka o wczesnej porze kończy się zazwyczaj wielkim protestem. Niemniej, zdecydowanie należy pilnować, by dziecko nie siedziało do późna, o czym przekonuje brazylijski psychiatra dziecięcy, dr Jose Ferreira Belisario Filho.

Zdaniem lekarza, który przeprowadził badania na ten temat, to, o której godzinie dziecko położy się spać, ma duży wpływ na jego rozwój, a także na to, czy zachoruje. Wiadomo, że zmęczone i niewyspane dzieci mają problemy z koncentracją, gorzej się uczą, czasem cierpią na różnego rodzaju zaburzenia i lęki. Na tym jednak nie koniec!

Dr Belisario Filho zauważa, że coraz więcej jego pacjentów to dzieci, które mają zaburzenia wywołane kładzeniem się spać po godzinie 22. Okazuje się, że hormon wzrostu działa najlepiej około godziny 00:30, czyli w czwartej fazie snu. Jeśli dziecko idzie spać o 22 lub później, hormon wzrostu (czyli GH) ma mało czasu, by w pełni się uwolnić.

Ponadto badania pokazują, że najprawdopodobniej późne zasypianie ma wpływ na rozwój niektórych chorób, np. Alzheimera. Im szybciej dziecko pójdzie spać, tym zdrowiej! Jak ułatwić najmłodszym zasypianie?

Ważne jest oświetlenie! W pokoju dziecka warto wymienić białe światło na żółte, ponieważ jest „cieplejsze” i sprawia „przytulniejsze” wrażenie. Zdecydowanie nie wolno mieć w sypialni telewizora, telefonu ani tabletu. Dziecko ma wiedzieć, że sypialnia służy do spania, a nie do zabawy do późnych godzin.

Pamiętajmy, że sen to zdrowie!

Share

Dodaj komentarz