Dorota gardias w ogniu krytyki. Fani oburzeni. Rzeczywiście przesadziła?

Dorota Gardias wybrała się niedawno w towarzystwie 5-letniej córki do kosmetyczki. Wizytę w salonie udokumentowała zdjęciem na Instagramie. „To przesada” – napisała jedna z internautek. Inni skierowali w kierunku pogodynki jeszcze mocniejsze słowa. Co wywołało takie oburzenie?

Dorota Gardias jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Gwiazda TVN udokumentowuje niemalże każdy urywek swojego życia. Oczywiście, zgodnie z definicją celebrytek, na Instagramie pokazuje tylko to, co chce lub musi.

Niektóre jej posty są sponsorowane. Oznacza to, że za lokowanie danego produktu, usługi czy miejsca pogodynka otrzymuje wynagrodzenie. Sporo gwiazd nie ukrywa, że „Instagram jest maszynką do pieniędzy”.

Dorota Gardias pod ostrzałem fanów. „To przesada”

Dorota Gardias pochwaliła się w jednym z ostatnich wpisów na Instagramie, że udała się do kosmetyczki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że na manicure poszła wraz z 5-letnią córką.

„Haniu jaki kolor” – zapytała córkę Dorota Gardias.

„Brokatowy” – miała odpowiedzieć Hania.

Widok dziewczynki siedzącej przy stole kosmetycznym oburzył obserwatorów prezenterki telewizyjnej. Pod fotografią pojawiła się masa negatywnych komentarzy. Z pewnością Dorota Gardias nie spodziewała się takiej ilości hejtu.

„Głupich nie sieją – sami wyrosną. Debilka”, „Przepraszam, ale myślę że to lekka przesada…” – napisali internauci.

Tradycyjnie nie zabrakło też takich osób, które broniły gwiazdę.

„Bardzo dobrze! Każda kobieta bez względu na wiek ma prawo mieć zrobione paznokcie. Pamiętajmy, że żyjemy w XXI wieku gdzie szare mydło i biały jeleń nie są podstawowym składem kosmetyczki kobiety”, „Kto powiedział w ogóle, że miała malowane, ludzie jacy wy wszyscy jesteście naiwni… szkoda gadać” – brzmią niektóre pozytywne komentarze.

Rzeczywiście wizyta 5-latki u kosmetyczki to przesada?

Źródło: Plejada.pl

Share

Dodaj komentarz