Dominika Tajner z pewnością przeżyła ciężkie chwile po otrzymaniu wiadomości o czekającym ją rozwodzie. Michał Wiśniewski jednak pośpieszył się z decyzją i nie policzył dobrze wszystkich związanych z nią kosztów. Z wyliczeń mediów wynika, że mężczyzna może nie mieć pieniędzy na kolejną sprawę.
Dominika Tajner nie może narzekać na swoją sytuacją materialną, która ostatnio dodatkowo zasiliły występy w „Tańcu z gwiazdami”. Jednak jej mąż, Michał Wiśniewski, nie może powiedzieć o sobie tego samego. Gwiazdor najwyraźniej boi się kosztów związanych z kolejną sprawą rozwodową i zaczął poważnie planować swój budżet. Będzie potrzebował pomocy od fanów.
Dominika Tajner nie odczuje kosztów rozwodu? Piosenkarza nie stać na rozwód
Rozwód to nie tylko ogromne przeżycie emocjonalne, ale także obciążenie dla portfela. Trzeba opłacić adwokata, pełnomocnika z zakresu prawa rodzinnego, należy pokryć koszty rozprawy (zdarza się, że nawet kilku spraw), a przegrana strona reguluje także koszty, jakie poniosła strona przeciwna. Do tego dochodzą ewentualne alimenty na dzieci i byłego małżonka.
O ile Dominika Tajner może być spokojna o pieniądze, to lider Ich Troje ma powody do niepokoju. Michał Wiśniewski zapewne przypomniał sobie, ile kosztowały go poprzednie rozwody i uznał, że sprawa nie wygląda zbyt dobrze. Właśnie wprowadził w życie plan, który ma mu pomóc szybko uzbierać wystarczającą ilość pieniędzy, jednak bez pomocy innych ludzi może mu być bardzo ciężko.
Co zrobi Michał, żeby zarobić pieniądze na rozwód? Ma sprytny plan
Dominika Tajner może się cieszyć paniką swoją partnera. Ostatnio czerwonowłosy piosenkarz zmienił cennik swoich usług i za solowy koncert oczekuje wynagrodzenia wysokości 15 tysięcy złotych. Choć jego popularność nie jest już tak duża, jak kiedyś, muzyk mógłby zażądać zdecydowanie większej kwoty za koncert. Dlaczego zatem obniżył ich koszt?
Najwyraźniej wokalista uznał, że ludzie chętniej zapłacą mu mniejszą kwotę i dzięki temu więcej osób poprosi go o występ. Prawdopodobnie mężczyzna uznał, że łatwiej będzie mu zarobić grając dużo tańszych koncertów, niż mniej droższych.
– Michał woli grać więcej koncertów za mniejszą kasę niż grać sporadycznie za wyższą – potwierdził znajomy gwiazdora.
Plan może okazać się skuteczny, bo w najbliższych dwóch tygodniach Wiśniewski ma zagrać siedem koncertów. Z tej samej przyczyny jest zdecydowanie mniej koncertów zespołu Ich Troje. Ta opcja nie opłaca się gwiazdorowi, który zgarnia 20 tysięcy za wspólny koncert do podziału dla wszystkich członków kapeli.
Aby jednak plan wypalił, na koncerty wielokrotnego rozwodnika muszą być chętni. Fani mogą wspomóc piosenkarza, kupując bilety na jego występy.
– Pomóżmy mu uzbierać pieniądze na czwarty rozwód – pojawiło się w Internecie pod artykułem o sytuacji Michała.
Źródło: pikio.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.