Michał Wiśniewski nie wygląda na załamanego. Z butelką bawi się na plaży

Michał Wiśniewski od dłuższego czasu jest tematem numer jeden w niektórych mediach. Ostatnie decyzje znanego wokalisty poskutkowały tym, że nawet jego wieloletni fani zaczynają mieć wątpliwości, czy jest osobą godną zaufania. Celebryta najwidoczniej nic sobie z tego nie robi, wracając do dawnego stylu życia.

Michał Wiśniewski jest bez dwóch zdań ikoną polskiej muzyki rozrywkowej. Na piosenkach zespołu Ich Troje wychowało się mnóstwo osób, a swojego czasu ich popularność wychodziła daleko poza subkulturowe preferencje. Wokalista jednak bardzo szybko – jak sam twierdził – spadł na dno i nie potrafił się odnaleźć, wpadając w uzależnienia i długi.

Jego nagła decyzja o rozwodzie już na nikim nie robi wrażenia – znaczna część jego fanów po prostu bezpowrotnie postawiła na nim krzyżyk, twierdząc że jest pewien limit kolejnych szans. Jak się okazuje celebryta nic sobie nie robi ani z uczyć swojej żony, ani opinii fanów. Niedawno opublikował nagranie na swoim Instagramie, na którym pokazuje jak dobrze się bawi.

Michał Wiśniewski opublikował nagranie, które zszokowało jego fanów

Na nagraniu widać Michała Wiśniewskiego, który najwidoczniej w doskonałym humorze pozuje na plaży z butelką alkoholu, a konkretnie wina.

– Pozdrawiamy z planu „Z nikim nie jest tak”. Do zobaczenia i do posłuchania 6 maja. Siema – powiedział celebryta na Instagramie.

Wynika z tego, że teledysk do najnowszego utworu muzyka będzie nagrywany właśnie w tym miejscu. Jego premiera jest zaplanowana na 6 maja, ale już teraz cieszy się sporym zainteresowaniem. Jednak nie aż takim, jak samo życie prywatne wokalisty i jego ostatnie działania.

Wiele osób było wstrząśniętych, gdy niespodziewanie Dominika Tajner-Wiśniewska poinformowała w mediach społecznościowych o fakcie, że jej mąż złożył pozew o rozwód. Bez żadnego słowa, żadnej rozmowy, kilka godzin wcześniej zapewniając że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Kolejnym szokiem była informacja o tym, ze Michał Wiśniewski szuka sobie kolejnej partnerki, w dodatku za pomocą Tindera. To wystarczyło, by po raz kolejny w swoim życiu z ukochanego muzyka stał się pogardzanym celebrytą.

Jego ostatnie zachowanie bardzo mocno wskazuje na to, że wokalista nic sobie nie robi z tego, czego dokonał i nie zamierza tego roztrząsać. Po raz kolejny rzuca się w wir muzyki i dobrej zabawy – być może aż do momentu, gdy znów będzie potrzebował pomocy.

Źródło: pikio.pl

Share

Dodaj komentarz