Anna Dymna (67 l.) opowiedziała o swoich problemach zdrowotnych. Przy okazji wyszło na jaw, że wróciła do dawnego nałogu…
Jest ostatnią osobą, która by narzekała. Anna Dymna pracuje, pomaga tym, którzy tego potrzebują, zajmuje się domem, troszczy o męża i syna.
Myśli o wszystkich, tylko nie o sobie. Wiele razy obiecywała, że zajmie się swoim zdrowiem, ale nie dotrzymywała słowa.
Ostatnie badania krwi nie pozostawiały złudzeń…
„Cierpię na hipoglikemię, czyli niedocukrzenie. Zażywam leki, po których źle się czuję. Z tą chorobą jest różnie. Chociaż człowiek się leczy, często nie da się jej powstrzymać” – zdradza w wywiadzie.
Co więcej okazuje się, że aktorka wróciła do starego nałogu i znów zaczęła palić!
„Nie paliłam 14 lat. Walcząc o coś, co było dla mnie ważne, zdenerwowałam się, zapaliłam i tak poszło. Dziennie wypalam kilka cienkich papierosów” – zastrzega.
Anna Dymna ma wiele planów, ale wie, że do wszystkiego musi już podchodzić z rezerwą.
Dlatego coraz częściej rezygnuje z zaproszeń na imprezy. Jedyne, z czego w tym roku nie zamierza zrezygnować, to z urlopu.
W czerwcu zaplanowała aż 3-tygodniowy odpoczynek.
Dwa tygodnie planuje spędzić nad morzem, gdzie zamierza czytać książki, słuchać szumu morza i podziwiać naturę. A ostatni tydzień w swoim domu pod Krakowem.
„W domu najlepiej odpoczywam, ale od czasu do czasu trzeba zmienić klimat, wyjechać, oderwać się. Kiedyś tego nie potrzebowałam, a teraz coraz bardziej” – zdradza w rozmowie z „Rewią” aktorka.
Wierzy, że zbliżający się urlop pozwoli jej odpocząć, nabrać sił i zregenerować organizm. Wie, że nie może już tak biec, jak kiedyś.
„Teraz będę już tylko podawać wodę młodszym, żeby to oni mogli biec dalej” – dodaje.
Źródło: pomponik.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.