Wielkie medialne pranie brudów. Czwarty rozwód Wiśniewskiego przejdzie do historii, porażające kulisy

Michał Wiśniewski ma się czego bać – jego dotychczasowa ukochana, Dominika Tajner, zdaje się wyciągać naprawdę grube działo. Tym razem nie on będzie górą, a dziarska blondynka? Wiele na to wskazuje.

Michał Wiśniewski odkąd ujawnił, że chce rozwieść się z Dominiką Tajner, zesłał na siebie gromy w celebryckim świecie. Ukochana, która postanowiła pomóc mu w długach, a następnie postawiła na nogi i ratowała gospodarstwo domowe swoimi zarobkami, nie ma zamiaru grać uciśnionej. Dominika właśnie teraz pokazuje, na co ją stać.

Michał Wiśniewski nawarzył piwa, więc teraz je wypije

Rozwody Michała Wiśniewskiego zawsze są poprzedzane tymi samymi wydarzeniami. Gdy tylko żony odnosiły sukcesy, po krótkim czasie do ich rąk trafiał pozew rozwodowy. Lider Ich Troje nie znosił, gdy kobiety zaczynały być niezależne od męża i jego zarobków. Nie umiał „przetrawić” tego, że jego byłe żony w pewnym momencie przykuwały uwagę mediów, były zapraszane do intratnych projektów, a on czuł się jak piąte koło u wozu.

Historia lubi się powtarzać, dlatego gdy tylko Tajner otrzymała zaproszenie do „Tańca z gwiazdami” było to dla niego jak cios w samo serce. Do tego musiał znosić widok Dominiki w ramionach młodego tancerza i pozwalać jej na wielogodzinne próby. Ale podobno dowody potrzebne do rozwodu zbierał już od paru miesięcy. Szykuje się ich upublicznienie i prawdziwa medialna wojna między małżonkami.

Dominika czuje, że to jest jej czas. Szuka prawej ręki i zaufanej osoby

Była uczestniczka tanecznego show jest świadoma, że Michał Wiśniewski jako osoba publiczna, i ona, zyskująca coraz większą popularność, będą pod ostrzałem kamer, fleszy i dziennikarskich mikrofonów. Dlatego, by dobrze wypaść podczas takich konfrontacji, a także by podejmować dobre decyzje i mieć w kimś oparcie, zaczęła szukać menadżera.

– Dodatkowo menadżer mógłby uchronić ją przed negatywnymi doniesieniami na temat batalii sądowej z Michałem. On wkrótce może zacząć opowiadać o ich prywatnych sprawach w mediach. Jedynym ratunkiem byłby wtedy agent, który mógłby prostować informacje oraz wydawać oświadczenia. Tylko wtedy są one bardziej wiarygodne. Taka osoba mogłaby wynegocjować dla niej też większe stawki za udział w programach. Same plusy wynikają z tej decyzji – powiedział dziennikarzom informator.

Jak widać, dla Dominiki liczy się głównie psychiczny spokój. Dzięki menadżerowi nie musiałaby wchodzić w polemikę z byłym mężem i jego kolejnymi wymysłami lub prowokacjami. Szykuje się więc najgłośniejszy rozwód tego roku.

Źródło: pikio.pl

Share

Dodaj komentarz