Życie nie oszczędza Keanu Reevsa, ale on się nie poddaje i wbrew wszelkim przeciwnościom prze naprzód. Mówi swoim fanom, żeby nigdy się nie poddawali i zawsze cieszyli się życiem. Na przekór wszystkiemu. W jednym z ostatnich wywiadów przyznał jednak, że jest „samotnym facetem”.
Dwa lata temu aktor podzielił się ze światem swoją, dotychczas nieznaną, dramatyczną historią. Kiedy miał trzy lata umarł jego ojciec. W dorosłym już życiu pożegnał swojego najlepszego przyjaciela, który zmarł po przedawkowaniu. Jego jedyna córka urodziła się martwa, a kilka miesięcy po tej tragedii w wypadku samochodowym zginęła jego żona. Na domiar złego, siostra Keanu zachorowała na białaczkę. Przyznacie, że to bardzo dużo, jak na jednego faceta. Nic dziwnego, że po takich przeżyciach Keanu zmagał się z depresją. Sam przyznał, że od tamtych tragicznych wydarzeń unika poważnych związków i nie ma dzieci.
Teraz, przy okazji promocji nowego filmu z jego udziałem, aktor udziela wielu wywiadów. W jednym, dziennikarz zapytał go, co dla niego znaczy miłość. Aktor odpowiedział: „Masz na myśli romantyczną miłość? Wiesz, jestem samotnym facetem. Nie mam nikogo w moim życiu. Ale jeśli to nastąpi, będę szanował i kochał drugą osobę. Mam nadzieję, że tak się stanie”.
Keanu często pokazuje anm, co jest w życiu ważne. W jednym ze swoich wpisów na Fb napisał kiedyś:
„Widzicie tych ludzi za mną? Śpieszą się do pracy, nie zwracają na nic uwagi. Czasami tak zatracamy się w codziennych obowiązkach, że zapominamy cieszyć się pięknem życia. Jesteśmy jak zombie. Podnieście oczy i wyjmijcie słuchawki z uszu, powiedzcie cześć komuś, kogo spotkacie. Przytulcie kogoś, jeśli myślicie, że właśnie cierpi. Pomóżcie komuś. Codziennie powinniśmy żyć tak, jakby ten dzień miał być naszym ostatnim. Ludzie nie wiedzą o mnie czegoś: kilka lat temu miałem depresję, nigdy nikomu o tym nie powiedziałem, musiałem odnaleźć sam siebie, aby pokonać osobę, która nie pozwalała mi być tak szczęśliwym jak jestem teraz. Każdy dzień jest cenny i traktujmy go w ten sposób. Nie ma żadnej gwarancji, że jutro nadejdzie, więc żyj już dziś.”
Źródło: ofeminin.pl