Maryla Rodowicz w ciągu 57 lat spędzonych na scenie pokazała widzom naprawdę wiele. Na przykład, jak wygląda przebrana za biedronkę, łosia albo królową brazylijskiego karnawału z plastykowymi piersiami założonymi na własne.
Przez niemal sześć dekad kariery artystka zdążyła uwierzyć, że w polskim show biznesie nie ma nikogo, kto mógłby się z nią równać. W obliczu takiej refleksji nie pozostało jej nic innego jak tylko szukać inspiracji u największych gwiazd światowego formatu.
Maryla bacznie je obserwuje i ma na ich temat własne zdanie, z reguły pochlebne. A może po prostu jest zbyt taktowna, by mówić o tym, co jej się nie podoba. W każdym razie woli skupiać się na pozytywach, nawet takiej miary jak pupa Kim Kardashian, która, ma na Rodowicz, co sama przyznała, wpływ niemal hipnotyzujący.
Maryla nie ukrywa, że podziwia także Jennifer Lopez, która wprawdzie dysponuje skromniejszymi gabarytami niż Kim, za to lepszym gustem.
Świetnie się ubiera, ma niesamowity styl – komentuje Rodowicz w Fakcie. Żałuję, że nie mogę mieć takich stylistów. Do tego daje na scenie świetny show, po prostu ją uwielbiam. Doskonałą performerką jest też Madonna, mimo że nie śpiewa najlepiej. Uwielbiam także Beyonce, która jest po prostu perfekcyjna.
Źródło: pudelek.pl