Michał Szpak znowu udowodnił, że nie bez powodu cieszy się sławą jednego z najpopularniejszych polskich piosenkarzy. Tym razem nie chodziło o nowy klip albo spektakularny koncert — gwiazdor zaśpiewał w kościele! Nagranie trafiło do sieci i wprawiło fanów w zachwyt: „Masz głos jak anioł”. W jakich okolicznościach doszło do zaskakującego występu?
Michał Szpak uchodzi za kolorowego ptaka polskiej sceny muzycznej, który nie przejmuje się, co pomyślą inni. Lubi ubierać się oryginalnie, a wręcz ekstrawagancko i w kwestii najświeższych trendów zawsze zostawia resztę w tyle. Tym większe było zdumienie jego fanów, kiedy w internecie pojawiło się nagranie, na którym ich idol śpiewa… w kościele. Dlaczego piosenkarz postanowił udać się w tak nietypowe miejsce? Odpowiedź może was zaskoczyć — Szpak świętował pewne wyjątkowe wydarzenie, którego prawdopodobnie nie zapomni do końca życia. Nie uwierzycie, o co chodziło!
Michał Szpak wystąpił w kościele?
Michał Szpak niedawno został zaproszony do wzięcia udziału w wyjątkowym wydarzeniu. Jak podaje portal radiozet.pl, gwiazdor był jednym z uczestników ślubu Kamila Czapli, swojego przyjaciela, z którym w przeszłości grał w zespole Whiplash.
Artysta postanowił sprawić młodej parze wyjątkowy prezent i zaśpiewać w trakcie ceremonii. Michał Szpak nie wybrał jednak żadnej z popularnych piosenek o miłości, ale znaną pieśń religijną Ave Maria. Fani nie posiadali się z zachwytu i zdumienia nad umiejętnościami Szpaka — włożył w swoje wykonanie naprawdę wiele uczuć i starań. Kamil Czapla ze świeżo poślubioną żoną musieli być ogromne wzruszeni.
— Masz głos jak anioł.
— Fenomenalne wykonanie. Bardzo emocjonalne, bo dla przyjaciela.
— To było bezbłędne… no normalnie dreszcze — komentowali internauci.
Mimo że Michał Szpak umieścił swoje nagranie tylko na Instastory, szybko zaczęło ono krążyć w internecie i trafiło między innymi na portal You Tube.
Co robi Michał Szpak?
Jakiś czas temu fani mieli istotne powody, by martwić się o Michała Szpaka. Mimo że gwiazdor miał być jedną z gwiazd Festiwalu w Opolu, w ostatniej chwili musiał odwołać swój koncert z powodu pogorszenia się stanu zdrowia.
Na początku opinia publiczna nie zdawała sobie sprawy, co właściwie dolega muzykowi. Dopiero niedawno Artur Orzech, prowadzący całe wydarzenie, zdecydował się zabrać głos w tej sprawie. Okazało się, że przyczyna była jeszcze poważniejsza, niż mogłoby się wydawać. Artysta stracił głos!
— Zaniemówił. Medycznie jest to zapalenie krtani — cytuje Artura Orzecha portal wp.pl.
Na szczęście możemy odetchnąć z ulgą — kryzys został zażegnany, a Michał Szpak wrócił już do formy, czego najlepszym świadectwem jest jego ostatni występ w kościele.
Jak podoba wam się Ave Maria w wykonaniu Michała Szpaka?
Source: youtube.com
Źródło: lelum.pl