Krzysztof Ibisz i Anna Zejdler-Ibisz nie są parą od wielu lat, jednak wciąż mają ze sobą dobry kontakt. Para wychowuje syna Maksymiliana, który niedawno skończył 18 lat. Z tej okazji rodzice pochwalili się wspólnym zdjęciem z dzieckiem. Do kogo jest bardziej podobny?
Wiele par polskiego show-biznesu od dawna nie jest już razem, ale pozostaje w przyjacielskich stosunkach. Często łączą ich wspólne dzieci, tak jak jest to w przypadku np. Michała Wiśniewskiego i Mandaryny. Dobre relacje mają ze sobą również Krzysztof Ibisz i Anna Zejdler-Ibisz, rodzice 18-letniego już Maksymiliana.
Krzysztof Ibisz pokazał zdjęcie z synem i byłą żoną
Rodzina wspólnie świętowała „18-tkę” chłopaka, który wkroczył w dorosłość w miniony wtorek. Z okazji wyjątkowych urodzin Krzysztof Ibisz i Anna Zejdler-Ibisz pochwalili się na swoich Instagramach zdjęciami ze swoim pełnoletnim dzieckiem.
Pierwsze zdjęcie dodała na Instagram Anna Zejdler-Ibisz, pozując do wspólnego zdjęcia z synem.
„Od dzisiaj jestem matką dorosłego mężczyzny” – podpisała fotkę z Maksymilianem.
Już pod jej zdjęciem pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci zauważyli ogromne podobieństwo syna do matki. Niektórzy zachwalali Annę Zajdler-Ibisz, sugerując, że wygląda jak siostra świętującego 18-latka.
„Maks wyglada jak Twoja wierna kopia”, „Mama… Jak siostra”, „Na tym zdjęciu to bardzo podobny do mamy”, „Piękny jak mama” – zachwycali się fani.
W tym samym czasie zdjęciem na Instagramie pochwalił się również Krzysztof Ibisz. Zrobił sobie „selfie” z synem oraz byłą żoną. Rodzina wygląda na naprawdę szczęśliwą. Znani rodzice mają niezły powód do radości i dumy!
Pod rodzinnym zdjęciem również pojawiło się wiele komentarzy. Internauci nie mogli wyjść z podziwu, że Maksymilian jest tak podobny do rodziców, a zwłaszcza do mamy.
„Do matki podobny”, „Mega słodki syn”, „Ale do taty nie podobny absolutnie”, „Przystojny” – ocenili fani.
Nie da się ukryć, że 18-letni Maksymilian odziedziczył urodę po rodzicach. Kto wie, może i on za kilka lat zrobi karierę w mediach? Tego szczerze mu życzymy.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.