Robert Janowski komentuje słowa norbiego: nie zrobiłbym tego

Robert Janowski co prawda już od kilku tygodni nie jest prowadzącym programu „Jaka to melodia?”, ale wciąż jest o nim głośno właśnie w kontekście show. Tym razem dziennikarz zabrał głos w sprawie niedawnej wypowiedzi Norbiego. Co powiedział i o co poszło?

1

Szum wokół programu „Jaka to melodia?” nie słabnie. Z show pożegnał się Robert Janowski, a jego miejsce zajął Norbi. Wyniki oglądalności programu wskazują jednak na to, że nie była to dobra zmiana. Do całego zamieszania wokół show oliwy do ognia dolał nowy prowadzący.

„Gdy nowy producent do mnie zadzwonił, w pierwszej chwili pomyślałem, że przecież nie będę walczył z taką legendą, jaką jest Robert Janowski. Ale później doszedłem do wniosku, że taka szansa może się więcej nie powtórzyć.

Szanuję dokonania Roberta, ale takie są reguły show-biznesu. Myślę, że on to także rozumie. Chciałbym go pożegnać albo zaprosić do programu, ale to nie jest moja decyzja. Ja zostałem wybrany na prowadzącego i zamierzam to zrobić najlepiej, jak potrafię” – mówił w rozmowie z magazynem „Flesz”.

Robert Janowski o słowach Norbiego i programie „Jaka to melodia?”

Słowa artysty skomentował Robert Janowski. „To wypowiedział się za mnie, bo ja nie zrobiłbym tego samego. Pierwsze, co bym zrobił, to zadzwoniłbym. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że dostaję ofertę prowadzenia np. »Milionerów« i nie wykonuję telefonu do Huberta Urbańskiego z pytaniem, o co chodzi. Takie chyba są reguły show-biznesu” – wyznał w rozmowie z „Party”.

Janowski przyznał też, że zaskoczyło go to, iż w program wmiesza się polityka. „Nigdy nie przypuszczałem, że rozrywka tak mocno pomiesza się z polityką. Przetrzymałem jakoś dziewięciu prezesów TVP. Najwyraźniej do dziesięciu razy sztuka” – mówił.

Były już prowadzący otwarcie powiedział też o tym, co poróżniło go z Telewizją Polską. „W TVP po prostu chcieli zmienić grupę docelową, czy jak teraz się mówi »przetargetować« odbiorcę. Telewizja chciała się skoncentrować na grupie 16-39 lat, a przecież mnie oglądały osoby bardziej dojrzałe.

Przez dwadzieścia lat byłem dumny, że prowadziłem program skierowany do osób starszych, których nie można zostawiać. W telewizji wszystko skierowane jest do młodzieży. To jest bezwzględna walka o konsumenta, o odbiorcę reklam. Nie widzę siebie w czymś takim. Nie będę nadal głośny, nie będę podskakiwał na scenie” – wyznał w wywiadzie.

Źródło:plejada.pl

Share

Dodaj komentarz