Kinga Rusin deklaruje się jako osoba bardzo religijna. Teraz pokazała swoje stare zdjęcie, gdzie spotkała się z papieżem Janem Pawłem II. Zamieszczenie tego zdjęcia miało swój ukryty cel.
Kinga Rusin nie ukrywa, że jest osobą wierzącą. Mimo to sporo osób o prawicowych poglądach nie wierzy celebrytce, głównie dlatego, że jej wypowiedzi na temat polityki czy społeczeństwa wskazują na jej lewicowo ukierunkowany światopogląd. Teraz udowodniła swoją religijność, pokazując zdjęcie z papieżem. Okazało się, że to część szerszej akcji.
Kinga Rusin całowana w czoło przez Jana Pawła II
Prezenterka TVN pokazała na swoim profilu zdjęcie sprzed lat, gdzie udało jej się dostać na audiencje u samego papieża. Na fotografii widać, jak Jan Paweł II błogosławi młodą Kingę, całując ją w czoło. Zdjęcie wywołało niemałe poruszenie w internecie. W ciągu dwóch dni zebrało praktycznie 8 tysięcy polubień.
Kinga Rusin wyłączyła możliwość komentarzy pod wpisem, to też nie można poczytać reakcji internautów na tę szokującą fotografię. W opisie swojego postu prezenterka znana z „Dzień Dobry TVN” wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się teraz zamieścić zdjęcie z Janem Pawłem II.
Kinga Rusin zajęła się aktywizmem społecznym
– Nie używajcie wiary, by nienawidzić bliźniego swego! – napisała gwiazda w opisie, oznaczając Instagram inicjatywy „Biało-Czerwone Serca”.
– Inicjatywa Kingi Rusin i Marka Kujawy. Społeczność Biało- Czerwonych Serc: Polaków, patriotów, o dobrych sercach, którzy nie zgadzają się na zło – możemy poczytać na stronie profilu, który zareklamowała prezenterka TVN.
Tam też znalazł się post, który wyjaśnił przyczyny zamieszczenia przez dziennikarkę TVN zdjęcia z papieżem. Okazało się, że było to odniesienie do ostatnich wydarzeń w Polsce związanych z LGBT, które wywołały szeroką dyskusję. Dokładnie chodziło o wyrzucenie pracownika z IKEI, który nie wspierał akcji sklepu popierającej mniejszości seksualne.
– Nasza wiara jest przepełniona szacunkiem i miłością do bliźniego. […] Czy chcecie ukamienować lub zniszczyć naszą sąsiadkę, koleżankę z pracy albo kuzynkę, bo kocha kobietę i trzyma ją za rękę? – zamieszczono w opisie posta inicjatywy.
Tutaj internauci mieli możliwość komentowania, więc pozwolili sobie na danie upustu swoim emocjom. Jedni zgadzali się z celebrytką, a inni otwarcie ją atakowali.
– Podpisuje się pod tym. Uważam, że ten wpis oddaje sedno sprawy – napisała użytkowniczka Instagrama.
– Otwórzcie oczy, nie dajcie się ogłupiać ludziom w mediach, którzy chcą uśpić prawdziwe wartości. STOP HOMOPROPAGANDZIE – napisał inny użytkownik.
Źródło: pikio.pl