Syn Martyniuka znów publicznie obraża żonę. Zapowiada rozwód?

Sielanka u Martyniuków, którą przywróciły narodziny i chrzciny Laury (5 mies.), dobiegła końca. Wszystko wskazuje na to, że syn Zenona Martyniuka (50 l.) Daniel (30 l.) nie wróci na łono rodziny. Syn gwiazdora disco polo zapowiada rozwód i znów publicznie obraża żonę, która wróciła z dzieckiem do swoich rodziców.

Daniel, który w ostatnich miesiącach lekko spokorniał, znów pokazał rogi. „Super Express” dotarł do jego internetowej transmisji „na żywo”, w której w nieelegancki sposób odpowiadał na pytania internautów, krytykując m.in. polskich raperów, warszawskie hamburgery i marihuanę z Amsterdamu. Ale najbardziej dostało się jego młodziutkiej żonie Ewelinie (20 l.), gdy padło pytanie, dlaczego nie ma przy nim żony i córki. Wtedy w przypływie szczerości Daniel wyznał, że się rozwodzi.

– Nie mam wakacji od żony i córki, ja biorę z nią rozwód po prostu – wykrzyczał w stronę ekranu. – Ta dziewczyna tylko miała parcie na szkło. Rozwód z Eweliną i to szybko. Koniec! Nienawidzę ludzi, którzy mają parcie na szkło – stwierdził i ponownie poruszył problem plastrów antykoncepcyjnych, których braku wciąż nie może wybaczyć małżonce.

– Dziewczyna powiedziała, że nosi plastry, a nie nosiła ich. Fu** off z taką dziewczyną! Każdy chyba wie, jak się w tych czasach zabezpieczać. To jest chyba dziwne, że mamy dziecko? – dodał z przekąsem.

Daniel znów nie omieszkał zaatakować teściów.

– Z Eweliną przed zrobieniem samego dziecka znałem się 1,5 mies. Po czym, jak jej matka się o tym dowiedziała, to wpadła w furię, ku***. I zaczęła ją zabierać. Ewelina mówiła: „Daniel, zabierz mnie z tego domu”, bo jej dom jest domem pełnym psycholi – wyznał.

– Córkę swoją kocham, oczywiście… Chciałbym ją zabrać jak najdalej z tej fermy kaczek i kurcząt, bo tam strasznie śmierdzi. Ja nie jestem w stanie tam żyć. Pewnie moja córka też nie będzie chciała tam być, więc szybko ucieknie do tatusia… – oznajmił.

– Tak, nie jestem już z Eweliną, jesteśmy w trakcie rozwodu. W dupie ją mam. Myślicie, że jak ktoś ma słodką buzię tak jak Ewelinka, to jest, ku***, słodki? – zakończył swoje wywody. Wygląda na to, że dla tej pary nie ma już ratunku.

Źródło: se.pl

Share